Wpis z mikrobloga

Janusz (64lvl.) z którym pracuję twierdzi, że nie ma zmian klimatu. Ze nie po to Bóg stworzył Świat, żeby pozwolić, żeby go później niszczyć. I że HEHE jakie ocieplenie klimatu skoro od stycznia takie mrozy były. I że ja to w ogóle się nie znam i nic nie wiem o życiu.
()
#pracbaza #zalesie
  • 167
  • Odpowiedz
@r102: To prawda. Tylko wybiórczo zapominasz, że na reżimie naukowym zbudowano cywilizacje i wyszliśmy z jaskini. To ogromna ignorancja i brak szacunku do dokonań między innymi tych, dzięki którym teraz rozmawiamy będąc oddaleni od siebie. Pamiętajmy, że Twoja lista dokonań w zakresie rozwoju cywilizacji jest niestety ostro mniejsza.
  • Odpowiedz
@Kuklak:

Twierdzę, że cała wiedza naukowa potwierdza wpływ człowieka na ocieplenie klimatu


Żadna wiedza naukowa nie potwierdza wpływu człowieka na ZMIANY klimatu. To co "potwierdza" to tzw. konsensus naukowy, który wchodzi wtedy, gdy czegoś nie można udowodnić, ale pewne jednostki mogą budować fortuny na danym temacie.

Skala oszustw (ot chociażby niemalże podstawa całej tej szopki, czyli tzw. wykres kija hokejowego) w tym temacie jest tak ogromna, że normalnie już dawno by
DanteTooMayCry - @Kuklak: 

 Twierdzę, że cała wiedza naukowa potwierdza wpływ człow...

źródło: comment_1613997834PjaUITYarMfJkF894jVDES.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@DanteTooMayCry: Oooo tak, mój ulubiony argument - deprecjonowanie słowa konsensus. W świecie naukowym obowiązuje konsensus - szczepionki zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusów. Powiesz mi teraz ze to nie jest fakt?
  • Odpowiedz
ze walka z globalnym ociepleniem ma jakikolwiek sens


@r102: to że globalne ocieplenie bierze się przede wszystkim z emisji gazów cieplarnianych przez człowieka jest faktem (bezpośrednio i pośrednio, emisje np metanu z rozmarzającej wiecznej zmarzliny należy zdecydowanie zaliczyć do antropogenicznych emisji).

jedyne sensowne pytanie, jakie może tu zadać denialista brzmi:

czy jest możliwość znaczącego zmniejszenia emisji, nie cofając ludzi w rozwoju technologicznym i cywilizacyjnym o kilkadziesiąt/kilkaset lat

i mam nadzieję, że
  • Odpowiedz
@bartdziur: Ja nic nie deprecjonuje - to jest fakt. Konsensus oznacza, że parę osób się z czymś zgadza na co nie ma dowodów. Co więcej, do tego grona, które się zgadza, nie dopuszcza się osób, które się nie zgadzają. Tak powstaje konsensus, a nie dowód naukowy.

No i oczywiście to wszystko na co Cię stać w odpowiedzi.

W świecie naukowym obowiązuje konsensus - szczepionki zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusów. Powiesz mi teraz
  • Odpowiedz
@DanteTooMayCry:

konsensus oznacza, ze pare osób się z czymś zgadza


Świat nauki i „pare osób”:

Niemal wszyscy (97%-98%[1][2][3], 99,994%[4]) klimatolodzy aktywnie publikujący artykuły o klimacie są zdania, że od połowy XX w. klimat Ziemi się ociepla i jest to spowodowane głównie przez aktywność człowieka.


Bredzisz
  • Odpowiedz
Ma ogromne znaczenia, właśnie dlatego, że nie było ludzi - takie zmiany dokonywały się bez człowieka.


@DanteTooMayCry: tak, ale nie było nikogo na ziemi kogo mogłyby one obchodzić, a teraz jestem ja i mam ból dupy o to, że świat, jaki znam może się jeszcze skończyć za mojego życia

Wszystko się zmienia, ale to, że się zmienia nie znaczy, że to człowiek spowodował.


Sama zmiana o niczym nie świadczy, ale świadczy
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@DanteTooMayCry:

Pięknie dobrana skala. Każde odpowiednio bliskie ukazanie czegoś, pokaże w pewnym momencie takie coś jak na obrazku. W rzeczywistości jest to zmiana z 0,02% do 0,04%


Ale ty zdajesz sobie sprawę dlaczego jest taka skala? Już przy 550 ppm temperatura wzrośnie o 3 stopnie co globalnie zmieni to jak obecnie żyjemy: masowe migracje, wojny o wodę i jedzenie, wymieranie gatunków, zmiany stref klimatycznych.
Czego ty oczekiwałeś na tym wykresie, skali
  • Odpowiedz
@to_jest_chyba_kurcze_zart: ten wykres jest z dupy, bo jest to rekonstrukcja, która działa jak średnia krocząca np 100-letnia. Ostatnie lata NIE są uśrednione. Jest to więc niepoprawne już na etapie matematycznym. Gdyby uśrednić również dane za ostatnie 100 lat, nic by niezwykłego nie było widać. Analogicznie jest z temperaturą.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kuss115:

ten wykres jest z dupy, bo jest to rekonstrukcja, która działa jak średnia krocząca np 100-letnia. Ostatnie lata NIE są uśrednione.


a jak inaczej chciałbyś wykonać wykres jak nie rekonstrukcją? No i przecież co roku się uśrednia wyniki. Pytam ponownie, jaka skala powinna wg ciebie być na osi X i Y?
  • Odpowiedz
która działa jak średnia krocząca np 100-letnia. Ostatnie lata NIE są uśrednione


@kuss115: ktoś tu nie wie jak działa średnia krocząca x---D

BTW może wymedianuj ten wykres albo zdominantuj xD ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Luna_Lovegood: dlatego to zawsze prawica ma problem z Globalnym Ociepleniem/Zmianami Klimatu - bo wiara w boga zasłania im myślenie. W końcu nie ma w tym nic dziwnego, że ten kto faktycznie wierzy we wszystkie chrześcijańskie bajki, nie przyjmie do wiadomości, że świat może coś poza bogiem zniszczyć. W końcu ON jest wszechmogący i nas kocha, więc jakże to tak?

Ogólnie wyznaję jedną zasadę, która pomaga mi w zachowaniu w miarę spokojnego
  • Odpowiedz
@szpongiel:
@Woockashek:
dlatego, że wodę w dużej mierze nie pozyskuje się z obiegu, tylko ze źródeł głębinowych, które powstawały w ciągu tysięcy lat, a zużywane są w ciągu dziesiątek. nie zamienia się w koszulkę ani steka, tylko trafia do obiegu atmosferycznego, a stamtąd w większości do morza, przez co staje się słona i nie idzie jej ponownie wykorzystać bez energochłonnego odsalania.
  • Odpowiedz