[EmcePomidor]

#koty #wroclaw

jak znaleźć kotka do adopcji od prywatnych ludzi? całe olx #!$%@? kotami z tymczasowych domów i nikt razem ze mną nie bierze ich bo wymagają druty zabezpieczające na balkon i okna -.- tym sposobem tysiące kotów nie ma domu

a kot zrobi supermena raz to potem mu się odechce

matce kot zleciał z lufcika i co lufcik też zabezpieczać? xD

[eibhlin_dw]

@EmcePomidor: Nie masz znajomych na wsi? Popytaj, może ktoś przywiezie Ci jakiegoś młodziaka przy okazji wizyty u rodziców czy dziadków. Wielu ludzi dalej nie sterylizuje kotów, więc często na jakichś lokalnych spotted pojawiają się ogłoszenia, że ktoś odda małe kotki.

[PurpleHaze]

@EmcePomidor: nie sluchaj tego #!$%@?, fundacje to jest #!$%@? najgorsze zlo co moze tylko byc.
Opisywalem juz swoja przeprawe przy probie adopcji psa, ale widze ze z kotami jest jeszcze gorzej.

Przy psie, wymogiem bylo 5 wizyt adopcyjnych, formularz z pytaniami o zarobki o preferencje, o przywyczajenia, to wygladalo gorzej i bardziej szczegolowo niz adopcja dziecka. A potem szok i niedowierzanie, ze tyle zwierzat po domach tymczasowych.

Dodaj do tego zajebywanie

[Shagot]

ale masz nasrane we łbie.

@EmcePomidor: mam tez bezpieczne i szczesliwe kotki prosto z fundacji, a ty nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[EmcePomidor]

@eibhlin_dw: nie mam. ja w sumie pytałem czy jest jakieś miejsce w sieci gdzie prywatni ludzie oddają kociaki bez spamu ze schronisk. na pewno coś jest

[eibhlin_dw]

@PurpleHaze: Co do fundacji, czytałam ostatnio post jednej o szczeniętach znalezionych w stogu słomy, w jakiejś szczelinie pomiędzy balotami. Generalnie rozumiem, że psiaki należało zabezpieczyć, bo nie miały właściciela, ale łzawa historyjka o słomie przemarzniętej na kamień, która spowodowałaby że psy umarłyby z wyziębienia, dała mi do zrozumienia, że ci ludzie nie wiedzą o czym mówią.

[Shagot]

nie sluchaj tego #!$%@?, fundacje to jest #!$%@? najgorsze zlo co moze tylko byc.

@PurpleHaze: ale #!$%@?. przebadany, wyleczony, czesto juz po sterylizacji/kastracji i jedna wizyta kogos czy kot nie idzie do pato-chlewu i czy sa siatki. a potem dostawa kota pod drzwi w transporerze ktory tez nam zostawiono. do kota dali jeszcze ulubione legowisko z tymczasowego, zabawke ulubiona, troche zarcia ktore akurat lubi (bo niejadek). interesowali sie kotem telefonicznie/mailowo i

[MilusiMisio]

@EmcePomidor: Mam kota, mam balkon, nie mam zabezpieczenia. Mieszkam na parterze ale kot nie wychodzi bo nie lubi chyba xd, nie wiem czemu. Anyway, kota musimy oddac, dziecko w drodze i inne problemy nas do tego przymuszaja. Jak chcesz 3 letniego to dawaj na pw.

[LordNargogh]

Jezu, w jakim języku to jest napisane?

[EmcePomidor]

@LordNargogh: internetowo, bylejak po polsku, napisz czego nie rozumiesz

[Znowu-sie-nie-chce]

@EmcePomidor: no to co za problem popytaj tych ludzi skąd maja te koty a nie pultasz sie bo inni sobie wymyslili zasady xD moga nawet sobie napisac ze oddadzą komuś z beretem na nogach. Tworzysz sobie problemy na siłę

[EmcePomidor]

ja outuje stad. kot+człowiek+dom=ok

[Miziorex]

@EmcePomidor: bierzesz kota ze wsi, sam wziąłem 2 kocury w maju ubiegłego roku, bez całego cyrku, odwiedzin itp.

[iEarth]

@EmcePomidor: ja mam zabezpieczone jedno okno, które otwieram sobie na ful. Ja zadowolona, kotek zadowolony. Balkon dobrze by było jednak zabezpieczyć, ale nie pod wymagania fundacji (które zazwyczaj są #!$%@?) a z własnego poczucia odpowiedzialności. Na olx da się znaleźć kotki, tylko trzeba szukać po frazach typu "kotki", "mam do oddania" :-P

[Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany]

nie zrobisz to może nie myśl o kolejnej adopcji, szkoda kota... (╯︵╰,)

@xTortox: w jakim sensie szkoda ? Jak się spieprzy to się spieprzy... Może lepiej mu łapy uciąć to będzie najbezpieczniej.