Wpis z mikrobloga

K*a trzeba mieć jakiegoś klocka w głowie zamiast mózgu. Codziennie wyprowadzam w tych rejonach psa, i codziennie jakiś k tumok staje kilka centymetrów przed przejściem dla pieszych, zaraz przy budynku tak żeby nie widać było nikogo kto przechodzi przez przejście.

50 metrów dalej jest przedszkole, 200 metrów dalej szkoła podstawowa. Ten znak po prawo to jest ostrzegający przed pobliskimi placówkami...

Jak jakiegoś dzieciaka samochód potrąci to będzie łojojoj bo ja nie wiedziałem. Ludzie k
*a myślenie nie boli.

Jakiemuś facetowi dzisiaj mało na moich oczach dziecka nie sprzątnął z ulicy samochód..... trzeźwo pomyślał chłop i pociągnął dziecko w ostatnim momencie. Normalnie przechodzili przez jezdnie, dzieciak nie biegnął czy coś, jeszcze się zatrzymali przed.

Kierowca po prostu nie widział ich zza tumoka.

Codziennie k*&*a ktoś staje dokładnie w tym miejscu. #policja sobie przejeźdza 50 razy dziennie obok tego miejsca bo obok jest sąd. I co? I w dupie. To nie jest PROSZEM Pana nasza sprawa, my jesteśmy od prześladowania k***a restauracji i ścigania dzieci zjeżdżających na sankach.

#lodz ##!$%@? #zalesie #stopcham
Pobierz
źródło: comment_1613724921thrgFlW72fOW1Oegjnbyq1.jpg
  • 104
@damian_co_dalej: @Warzywo: dzwonienie na straz miejska brzmi świetnie, tylko nie działa. Dzwoniłem kilka razy ze względu na samochody stojące na cała szerokość chodnika, ani razu nie przyjechali. Ale na następny dzień twierdza, że patrol był i wszystko było ok. Raz dzwoniłem po policję: samochód na drodze z bezwzględnym zakazem postoju + jazd tylko dla mieszkańców konkretnej ulicy, utrudniał wjazd na posesje (zaparkowany przed brama na połowie jej szerokości, ledwo dało
@damian_co_dalej: Ja to wiem. Nie spodziewałem się odholowania, ale liczyłem, że chociaż za ten nieszczęsny zakaz parkowania coś wystawia. Brama notorycznie zastawiana przez klientów pobliskiego kasyna i wychodzi na to, że jedyna opcja jest samemu te auto na linie przeciągnąć.
@corpseRott: Ja mam podobnie pod robotą, tylko akurat nie zastawiają przejścia dla pieszych, co przejazd. U mnie więc kierowcy kierowcom gotują więc ten los.

Droga jednokierunkowa, z prawej strony normalne miejsca postojowe (równoległe). Za to z lewej znak zakazu postoju, ale stoją kierowcy na całej długości ulicy. Cholery można dostać, bo droga wąska, ci z lewej stoją na centymetry.

Czasami ja mam problem, żeby przejechać, a co dopiero śmieciarka. Wóz strażacki
@corpseRott: możesz spróbować zgłaszać do do odpowiednich urzędów w twoim mieście, być może na to reagują i postawią słupki. U mnie na prośby reagują dosyć sprawnie i takie miejsca jak np skrzyżowania, chodniki itd są oslupkowane przez takie nagminne parkowanie na lewo
@corpseRott: a u mnie codziennie stają na drodze pożarowej. Jak jednemu zwróciłem uwagę to typowa gadka, że coś ciężkie, że nosił że blabla a potem sobie poszedł i tak stał cały dzień.
Przykład idzie z góry. Po co ja się denerwuję dzbanem co staje w niedozwolonym miejscu skoro u góry knur przewala miliony złotych (bez podstawy prawnej) i nic kompletnie nic się nie dzieje?
Z jednej strony popieram akcje STOP CHAM,
nie zastanawiałeś się dlaczego przed wjazdami na niektóre osiedla jest znak "strefa ruchu"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@damian_co_dalej: w strefie ruchu dalej obowiązują przepisy PoRD. Na własne oczy widziałem holowanie przez SM auta pozostawionego nielegalnie w strefie ruchu na terenie zamkniętego osiedla. Natomiast jak jest droga wewnętrzna, to już służby nie mogą nic zrobić. I tutaj jako przykład mieszkańcom Warszawy serdecznie polecam okolice bloku przy ul. Rodziewiczówny
@corpseRott: mozesz obfotografowac i wyslac do SM, wpieprza mandat. wazne tylko zrobic zdjecie tabliczki z adresem najblizszego budynku, rejestracji, znakow drogowych z tym samochodem w tle i najlepiej tez najblizszego budynku w tle. po kilku miesiacach, ale faktycznie wpieprzaja mandaty. zglosilam tak kiedys dostawczaka zaparkowanego na pol dnia na chodniku przy przystanku i dostalam po pol roku odpowiedz ze podjeto dzialania.