Wpis z mikrobloga

Istnieje prawo naturalne, które jest odwieczne, niezmienne i stałe samo w sobie. To prawo ma każdy człowiek bezwględnie i absolutnie; stanowi takie samo i tak samo jest silne dla bogatego, biednego, głupiego, mądrego etc.

Prawo to mówi, że jeśli człowiek robi coś na przymus i wbrew własnej woli (może być to intuicja) to powoli się wykańcza duchowo, a duch osłabia psyche i następnie ciało, aż w końcu doprowadza do chorób, cierpień, śmierci. Im człowiek szybciej zapobiegnie sytuacji i będzie próbował zmienić swoje położenie by żyć według własnej woli- czyli być wolnym- tym szybciej dojdzie do zdrowia, szczęścia i wolności. Jeśli tego nie robi, maskuje tylko swoją frustracje.
Jeśli zatem ktoś chodzi do pracy i czuje wewnętrzny wstręt, niechęć i przymus to gwałci prawo swojej własnej woli i swojej wolności za co z biegiem czasu musi przyjść mu zapłacić- de facto to on nieustannie za to płaci jeśli uznamy czas jako iluzje umysłu bo w rzeczywistości jest to ułuda.

Nie ma wolności bez odwagi. Jeśli nie będziesz mieć odwagi to będziesz niewolnikiem. Im więcej odwagi tym szersze pole widzenia, postrzeganie, większa świadomość.
Życie nie jest zero jedynkowe i jest, mądrość wie kiedy być może i kiedy nie- generalnie filozofia to matka życia, gdzie ludzie tylko nierozumni nią pogardzają jakoby nic nie znaczyła bo nie przynosi dochodu. Właśnie dochód jest przeolbrzymi bo daje wiedzę i sprawia, że człowiek przygotowany jest wszelkie trudy życia. No ale próżny człowiek nigdy nie będzie sięgać najgłębiej jak się da, wystarczy mu tylko pozór.
#pracbaza #filozofia #zycie #nauka #przemyslenia
  • 21
  • Odpowiedz
Prawo to mówi, że jeśli człowiek robi coś na przymus i wbrew własnej woli (może być to intuicja) to powoli się wykańcza duchowo, a duch osłabia psyche i następnie ciało, aż w końcu doprowadza do chorób, cierpień, śmierci


@adversarius: Jeśli ksiądz, wbrew własnej woli, nie molestuje dzieciaka, to powoli się wykańcza i powinien się przemóc i zacząć to robić?
  • Odpowiedz
@niebieskatrytytka: proste pytanie, czy np. zabójstwo jest zawsze czymś złym czy może być czymś dobrym? Czym jest w ogóle smierć?

Wiesz doskonale jaka jest odpowiedź bo wyjaśniłem to najjaśniej jak mogłem ale wydaje mi się, że Tobie w gruncie rzeczy nie chodzi o odpowiedź ale o raczej zaspokojenie własnej ciekawości i wzbudzenie emocji. W sumie dlaczego nie jednak proponuje to robić panując nad nimi, doznania są jeszcze lepsze.
  • Odpowiedz
@niebieskatrytytka: Ja podejdę do tematu trochę od innej strony. Wydaję mi się, że w tym kontekście trochę opacznie rozumiesz słowo "wola". Rozpatrzmy tu pierwsze dwie definicje, które znalazłem na sjp.pwn.pl

wola
1. «zdolność psychiczna człowieka do świadomego i celowego regulowania swego postępowania»
2. «to, czego ktoś chce, co ktoś postanowił»

W obu przypadkach molestowanie dziecka przez księdza nie nazwałbym wolą, ale jeśli już to działaniem wbrew własnej woli gdzie właśnie wola
  • Odpowiedz
@Bispinor_Diraca: pięknie napisane, mimo że nie adresowane do mnie to właśnie takiego sposobu domysłu spodziewałem się po człowieku istotnie szukającym samej prawdy. To o co pytała koleżanka to w rzeczywistości skutek łańcuchu problemów, gdzie należy dojść do pierwszej nadrzędnej przyczyny takiej sytuacji, a nie wybiórczo i emocjonalnie wybierać jakiś problem co prowadzi do paradoksów. Rozum musi panować nad zmysłami i emocjami.
  • Odpowiedz
złamana przez pożądanie seksualne.


@Bispinor_Diraca: Dlaczego potrzeby seksualne miałyby być wyłączone z rozpatrywania człowieka jako całości. Inne potrzeby też byś wyrzucił? Co ci zostanie jak wszystkie żądze wyłączysz z rozpatrywania woli jednostki? Jak ktoś idzie w góry aby sprawić sobie przyjemność i dostać odpowiednią dawkę dopaminy to robi to wbrew woli bo poddaje się żądzy?

to umyślnie i nie targają nimi żadne rozterki moralne, ale takich ludzi nazywamy socjopatami co według
  • Odpowiedz
@niebieskatrytytka:

Dlaczego potrzeby seksualne miałyby być wyłączone z rozpatrywania człowieka jako całości. Inne potrzeby też byś wyrzucił? Co ci zostanie jak wszystkie żądze wyłączysz z rozpatrywania woli jednostki? Jak ktoś idzie w góry aby sprawić sobie przyjemność i dostać odpowiednią dawkę dopaminy to robi to wbrew woli bo poddaje się żądzy?


Nie chodzi o to, że potrzeby seksualne były wyłączone i nic takiego nie twierdzę, nie wiem skąd ta teza. Przykład
  • Odpowiedz
@niebieskatrytytka: OP podał prawdę odwieczną, jest to aksjomat natury ludzkiej.

Odwiecznie odpowiedzią na Twoje pytania była religia. Przez większość czasu ewolucji naszej, a więc i naszego umysłu byliśmy podzieleni, każdy w swojej grupce.

Dla każdej z tych grup tworzyły się religie by systematyzować odpowiedzi na wymogi stawiane przez okoliczności w których grupa się znajdowała. Nie będę zagłębiał się w potrzeby na które miały odpowiadać, ale niektóre były wspólne dla wszystkich czyli
  • Odpowiedz
@adversarius: Niestety, ale "prawda" wcale nie wyzwala. To tak samo jak z życiem, póki go szukasz, to potwierdzasz, że go nie masz. "Rozum musi panować nad emocjami" kolejna kantowska bzdura. Gdy rozum włada, moja osobą ustępuje, czyli nie Ja jestem wolny, tylko rozum. Kim jest człowiek wolny? Kimś kto się uwolnił od wszelkich idei, nawet samą wolność strącił do rangi iluzji, przesądu. Całkowita wolność to czekanie aż się skończy tlen. Ba,
  • Odpowiedz
@kappameaner: mówiąc „prawda nie wyzwala” doszedłeś do tego posługując się szukaniem (wyzwoliła Cię prawda, paradoks?), a więc chęcią szukania prawdy zatem istnieje to co istnieje bez względu na to czy to nazwiesz „prawdą” czy „nie prawdą”. Nazywaj to jak chcesz, tu wchodzi w grę konflikt definicji słów. Wystarczy akceptować to czym się jest i tym być, terminologia to taka zabawa by obrazować pewne rzeczy, które w istocie nimi nie są bo
  • Odpowiedz
@adversarius: Nie wiem skąd wziąłeś ciało=emocje i doprowadzi to do hedonizmu, nawet odnosząc się do zwierząt, nie widzę tam przeważającego dążenia do samodestrukcji. Takie wnioskowanie to zły argument zwany po angielsku "slippery slope". Może jest odwrotnie, rozum rodzi szaleństwo, gdy się w nim zatracisz, podobnie jak w innych używkach? A może nawet nie ma szaleństwa, wymyśliłeś je sobie? Zresztą wcześniej posłużyłeś się generalizacją i stwierdzeniem bez pokrycia, czego nie wypada robić.
  • Odpowiedz
kiedy nie chcesz czegoś zrobić a mimo to dalej to robisz. np. przykład alkoholika czy według mnie księdza, który krzywdzi dzieci.


@Bispinor_Diraca: Czyli wystarczy, że będą z tymi potrzebami w zgodzie. Wtedy powinni za nimi podążać. Wlna wola jako brak konfliktu wewnętrznego? Mocno uroszczona definicja, ale niech ci będzie.

Nie, nie wszyscy jesteśmy socjopatami.


@Bispinor_Diraca: Socjopacja nie jest stanem zerojedynkowym. Każda cecha socjopatyczna będzie się rozkładać w populacji zgodnie z
  • Odpowiedz
@kappameaner: pewnie, że rozum rodzi szaleństwo i stale musisz go używać w przeciwieństwie do zwierząt. Jednak wypada go używać dla swojego dobra, dla swoich przyjemności. Mówię o szaleństwie bo w takim kraju żyje, gdzie taki termin wyraża coś głupiego ale dlaczego nie mądrego? Czy to nie to samo? Czy to dobre czy złe? Nie wiem. Szekspir mówił, że to myśl czyni rzecz dobra lub złą. Dlaczego zatem nie myśleć tylko dobrze?
  • Odpowiedz
@adversarius:

stale musisz go używać w przeciwieństwie do zwierząt.

Znów zdanie bez pokrycia, jeśli nie masz na to dowodów, to nie zakładaj, że tak jest. Rozum rozwinął (a nawet stworzył) naukę, która mówi, że jednak jesteśmy zwierzętami - będziesz pokorny nauce, czy jesteś od niej ważniejszy? Co się stanie, gdy nie będę myśleć, przestanę być człowiekiem?
  • Odpowiedz
@kappameaner: dowodem jestem ja i mi to wystarcza. Nie wierz mi, nic Ci nie narzucam, piszę swoje obserwacje takie jak je widzę, niekoniecznie musisz mi wierzyć. Co mnie to może obchodzić?

Bo obserwacjach na swojej osobie doszedłem również do wniosku, że przestać myśleć jest ciężko, a w zasadzie jest niemożliwe. Ale weź sobie nie traktuj moich głupot na poważnie ;)) powaga jest zbyt drętwa
  • Odpowiedz