Wpis z mikrobloga

@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Czyli, że jak wskazuję, że ci, którzy spekulowali nie dostali po dupie, a dostali po dupie wszyscy inni, to jestem nieukiem ¯\_(ツ)_/¯ Po za tym rynek, w którym banki mają więcej praw niż reszta to nie jest wolny rynek. Po coś chciano zablokować masę ich możliwości w 2001 (?) roku, ale solidne łapówki pomogły.

Na szczęście ci wszyscy, na których się powołujesz nie są takimi ignorantami. 9/10 za drugi
  • Odpowiedz
nie, potrzebne jest przeniesienie opodatkowania z pracy na majątek, tak żeby bardziej opłacało się pracować niż emigrować, a bogaci nie mogli żyć z odcinania kuponów od pracy najbiedniejszych których nie stać na kupno domu/mieszkania

Ty jesteś z tych co twierdzą, że są biedni bo inni są bogaci? Są dwie możliwości albo będą bogaci i biedni albo wszyscy będą biedni.
@pesotto:
  • Odpowiedz
@europa: najlepiej jakby ludzie skupowali produkcję żywnościowa by mogli manipulować cenami ( ͡° ͜ʖ ͡°) a potem by było no co lewaq zabronisz sprzedawać chleb za 7 tysięcy hehe no co ty lewaq pewnie byś chciał jeść hehehe umrzyj z głodu hehe w dupach się poprzewracało, chleb to dobro luksusowe hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czyli, że jak wskazuję, że ci, którzy spekulowali nie dostali po dupie, a dostali po dupie wszyscy inni, to jestem nieukiem ¯_(ツ)_/¯


@push3k-pro: Nie. Wtedy zwyczajnie kłamiesz, bo w kryzysie mieszkaniowym w 2008 roku spekulanci także dostali po dupie. W rękach spekulantów były nieruchomości na których wzrost wartości spekulanci liczyli. Wartość nieruchomości spadła, oni pierwsi dostali po dupie i stracili. I to jest właśnie funkcja spekulacji. Przejęcie ryzyka. Spekulant go nie tworzy tak jak termometr nie tworzy gorączki. Spekulant je przejmuje pośrednio od dewelopera i klienta. Spekulacja jest motywem inwestycyjnym polegającym na kupnie danego dobra w nadziei na szybki wzrost jego wartości w przyszłości. Jeśli wartość dobra rośnie - spekulant zyskuje. Jeśli wartość dobra maleje spekulant traci. I dokładnie to się wydarzyło w kryzysie mieszkaniowym o którym mówisz. To samo wydarzyło się niedawno przy spadku wartości kontraktów terminowych na ropę. Stracili także spekulanci, gdyż to oni przejmują pierwsze uderzenie na rynku i to oni ponoszą właśnie część ryzyka. I tak samo stracili gdy jeszcze nikt nie słyszał o pandemiii a ludzie kupowali mieszkania w nadziei na ich wzrost w przyszłości. Oni przejęli ryzyko. I oni stracili.

Jeśli spekulant kupuje od rolnika całą jego produkcję i spekulant przewiduje dobrze to wszyscy wygrywają. Rolnik pozbywa się ryzyka wahania cen pszenicy na spekulanta. Ma kasę od razu, jego zarobek w mniejszym stopniu nie od wahań rynkowych cen a większym stopniu od samej jego pracy. Klient końcowy ma z kolei stabilniejsze ceny w dłuższym okresie (może lepiej przewidywać i kontrolować swoje działania), zapewnioną większą płynność i także ponosi trochę mniejsze ryzyko
  • Odpowiedz
9 o właśnie dlatego jest potrzebny kataster i ogólnie reforma systemu podatkowego


@pesotto: jedyne co jest potrzebne to zeby komuchy takie jak ty przestaly grzebac po czyichs kieszeniach i wziely sie do roboty
  • Odpowiedz
  • 18
@bialyjakbialek zaleciło nie Korwinem. Tak więc mylisz się colego, w rozwiniętych krajach np skandynawskich istnieje możliwość awansu społecznego i bardzo szeroka klasa średnia, do tego należy dążyć
  • Odpowiedz
zaleciło nie Korwinem. Tak więc mylisz się colego, w rozwiniętych krajach np skandynawskich istnieje możliwość awansu społecznego i bardzo szeroka klasa średnia, do tego należy dążyć

No a u nas nie można awansować społecznie? Syn rolnika nie może zostać lekarzem?
@pesotto:
  • Odpowiedz
@ozjasz4-9: Propsuję, jeśli zainwestował i może się wzbogacić to czemu nie?
Tylko jakieś robale łapią ból dupy, że ich nie stać na mieszkanie albo muszą brać kredyt na 2000 lat bo na ich umowie o gówno przy przerzucaniu cegieł za tyle go spłacą xD
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol:
#!$%@? i to ostro. Banki spekulowały na kredytach, nie ludzie na mieszkaniach.

Jedyną spekulację, którą wtedy stworzono, tworzyły banki, a właściwie ich zarządy i to one zyskały, a każdy inny stracił. Jak się okazało, że ich ładowanie w gówno kredyty dla frajerów, którzy kupili sobie wymarzony domek na przedmieściu jednak nie jest takie bezpieczne to był płacz, że trza ich ratować, a potem jak chciano im ukrócić tego typu
  • Odpowiedz
WSZYSTKIE zapasy maseczek by sprzedawać je w skandalicznych wręcz cenach?


@Janusz_z_Rivii: i dzięki temu ludzie mieli motywację do produkcji i importu tego towaru, dzięki czemu
stracili głupi, zarobili mądrzy, a gdy wirus miał pierwszą fale maski i środki higieniczne już były dostępne

funfact, znajomy po wejściu zakazu sprzedaży maseczek na allegro (chyba koniec marca?) wycofał zamówienie importu 1,5 mln maseczek z Turcji - weszły regulacje, ludzie mieli problem kupić, problem sprzedać, więc spadły
  • Odpowiedz