Wpis z mikrobloga

@Tobi4545: ale zdajesz sobie sprawę, że te wszystkie bajki które określasz mianem 'ganiałem mysz z piłą łańcuchową' kończyły się morałem, że przemoc fizyczna nie jest skuteczna i nigdzie nie prowadzi?
@bigmouth: Ciekawostka jest taka, że on nie palił papierosów w naszym rozumieniu, a coś, co w ZSRR nazywano "papirosami". ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rosjanie to co my znamy jako papierosy określają mianem "cigareta". "Papirosa" od "cigarety" różni się tym, że zawiera o wiele mniej tytoniu, właściwie małą ilość wystarczającą na kilka machów, reszta to kartonowa/papierowa rurka działająca jak lufka, tak więc teoretycznie mógł wykurzyć tego całą paczkę.
Albo jak w polsce czarodziejkę z księżyca wyświetlali jako "bajkę" dla grupy 8-12 lat cenzurując trochę nagość i chyba ze dwa wątki homoseksualne.