Wpis z mikrobloga

@SzyszQ: @moakatanga: Z tej chyba najstarszej urbanlegend prawdziwe jest to, że wyrywali krany, ale dlatego, że większość była mosiężna i Azjaci myśleli, że to złoto. Wiem, bo dorastałem w domu "wyzwalanym" przez tych ludzi i ślady po ich bytności pozostały jeszcze w najstarszym skrzydle zamieszkanym przez prababcię. Także, większość tych sowieckich anegdotek może nie jest do końca wymyślone, ale mocno podkoloryzowane.
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: ci z syberii to taka dzicz ale ci z europejskiej części ZSRR to już znali się na technice ale dużo ich poległo w pierwszych latach wojny to zaczeli wysyłać jakichś jakutów i mongołów z #!$%@? . Ludzie z ZSRR sami nie wiedzieli ile plemion żyje w tych syberyjskich lasach bo nie mieli tam żadnej infrastruktury i urzędów to mnie ciekawi jak ich rekrutowali jak oni żyli jak koczownicy i mieszkali
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: zbyt mało wiesz o bajkopisarstwie na wsi. Wg ludzi z wsi na której ja się wychowałem miałem narzeczoną z którą mam nieślubne dziecko, potem się ożeniłem i znalazłem jakąś na boku, wszystko to zanim miałem 25 lat. Założę się, że ta "prawdziwa" historia to albo był głupi żart albo ktoś gdzieś nie dosłyszał, albo w ogóle zmyślił i przez kolejne 70 lat głupi tekst jednego ruskiego żołdaka obrastał w coraz
Moja babcia opowiadała, że jak Polacy odbili wioskę, którą zasiedlali Niemcy to #!$%@? przed budzikiem, który znaleźli w sypialni :P


@Wsciekle_piesci_meza: Nie dziwi mnie to. Pewna kobiecina opowiadała mi kiedyś jak w 1945 czy 46 przenieśli ich ze wschodu na dzisiejsze mazury. W domu, który dostali znaleźli worki z czarną mąką. Jeść jej się nie dało, więc próbowali świnie nią karmić, ale bez skutku. Dopiero jakiś Niemiec, który jeszcze nie wyjechał