Wpis z mikrobloga

@piotrow: U mojej babci przed blokiem są miejsca na "malucha" teraz Smarta powiedzmy, bo różowy ledwo się już mieści swoim Picanto, a gigant to to nie jest umówmy się. Jak już stanie na środku między liniami to ciężko ma wysiąść. Najlepsze jest to, że spółdzielnia odmalowuje te pasy w ten sam sposób od 40 lat zamiast je trochę poszerzyć kosztem likwidacji jednego miejsca. O wgniotach od uderzeń drzwiami nie wspomnę. Szkoda