Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dziewczyna uczy się w technikum w 3 klasie, w zeszłym roku we wrześniu wyprowadziła się do mnie z toksycznego domu i utrzymuje znikome kontakty, z tym, że jej rodzice nadal są informowani przez wychowawczynię nt nauki, ocen, obecności itp, warto dodać, że dziewczyna wkrótce będzie miala 19 lat. Usprawiedliwienie również musi potwierdzić jej mama pomimo wyraźnego zaznaczenia nauczycielowi braku kontaktu, gdy dziewczyna poinformowała, że nie życzy sobie, żeby jej rodzice byli informowani o postępach wychowawczyni powiedziała, żeby odzywała się do mamy bo ona to przeżywa i opowiedziała historię typu: jeden uczeń (18L)kiedyś wybrał papiery a rodzice założyli sprawę w sądzie szkole, że bez ich zgody szkoła zezwoliła na to. W jaki sposób można wpłynąć na zmianę taką jaką chce moja dziewczyna? Głównie chodzi o nieinformowanie rodziców w postępach oraz o usprawiedliwienia nieobecności

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60234c6bdb7e1c000b4c0e51
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: Taki duży to dla niej problem, że rodzic ma dostęp do takich informacji? Niech przecierpi ten rok, skończy szkołę, napisze dobrze matury o ile planuje dalszą edukację - a lepiej żeby planowała, jak nie ma fachu w ręku. Ja w jej wieku miałem wiele nieobecności bo pracowałem już, nic dziwnego że wolałem dniówkę niż siedzieć w szkolnej ławce. Ale mimo to, pilnowałem wszystkiego ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: To jest problematyczna kwestia. W mojej średniej jest możliwość usprawiedliwienia przez pełnoletniego ucznia samemu sobie, ale właśnie gdy rodzic sam najpierw podpisze deklaracje. W tej sytuacji jak nie mają dobrego kontaktu, to nie ma to szans, więc niech się dziewczyna jeszcze rok przemęczy i w miarę pilnuje stopni, niech ma ten próg frekwencji, jak wie że rodzice obserwują.
@AnonimoweMirkoWyznania mogą mieć jakieś bzdury w regulaminie szkoły, albo to zwykłe widzimisie tej nauczycielki, ale jest to niezgodne z prawem. Tak samo jak przychodnia nie może udzielić informacji rodzicowi bez upoważnienia dla tej osoby o stanie zdrowia, tak są to informację dotyczące pełnoletniej odpowiadającej za siebie prawnie osobie.
Jeżeli droga polubowna nie wyjdzie, to kurator oświaty i zażalenie na szkołę o łamanie praw.