Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#urzedasstory #pracabaza #zalesie
Chciałem się trochę pożalić, bo jak słyszę że urzędnicy gówno robią i zarabiają miliony to mnie już dupa boli.
Mam 31 lat, jestem po budownictwie i pracuje w wydziale budownictwa gdzie do większości moich czynności należy sprawdzanie projektów budowlanych i przepychanie ich dalej do akceptacji przez kierownika (podpis i pieczątka).

- codzienne użeranie się z ludźmi bo nie potrafią poprawnie wniosku uzupełnić. Nie ogarniają tego, że jak się buduje małżeństwo to mają być wpisane dwie osoby we wniosku
- użeranie się z ludźmi bo nie rozumieją prawa i chcą mieć domy przy lesie. Bo kowalski mieszka w środku lasu to czemu ja nie mogę - ale rozumie Pan/Pani że działka Pani lub z panią sąsiednia jest sklasyfikowana jako las a Pana Kowalskiego jako rolna, a że rosną tam drzewa no to już nie moja wina.
- na koniec sprawdzanie projektów czy wszystko jest zgodnie z prawem bo jak coś przepuszczę a jest niezgodne albo nie przepuszczę a jest zgodne to jest kara, zresztą nasz urząd już miał kilka takich spraw że musiał płacić odszkodowanie

Niema nawet się kiedy kawy napić bo są tysiące projektów do sprawdzenia do tego co chwilę przychodzą ludzie się pytać co i jak - daje im czytelną instrukcję na pół kartki a4 a oni i tak źle wypełnią wniosek lub złożą niekompletny albo niekompletny projekt. Do tego poprawa projektów po architektach, to jest bajka dopiero trafiają się tacy fachowcy gdzie jak byście wzięli ich projekty do ręki to okazuje się że nie trzeba mieć studiów żeby być architektem - w projektach różnią się tylko rysunki nieważne czy dom 140m2, 120 m2, parterowy, piętrowy wszystkie obliczenia wytrzymałościowe, wydajnościowe są takie same - ale mieszczą się w normach - bo przecież dom mieszkalny z gówna można ulepić to się nigdy nie zawaliło.
Użeranie się z petentami że oni chcą mieć decyzje na za tydzień, ciul że ja mam 50 projektów do sprawdzenia w tygodniu i jest kolejka - do tego przyjdzie szef że ma projekt znajomych i trzeba go zrobić jako "priorytet"

A ta cała praca na super "jakości sprzęcie" informatycznym, na którym przysłowiowy pasjans tnie - 21 wiek a mój monitor to LG L1530S - sprawdźcie sobie, ma chyba z 15 lat - 10 cali 4:3 - zgłaszałem sto razy że pasuje mi lepszy monitor bo już oczy psuje - zero odzewu, w końcu się #!$%@?łem i kupiłem na OLX jakiegoś używanego samsunga 22 cale panorama za 90 zl. Tak samo z myszką i klawiaturą, pracujemy na jakiś esperanzach za 15 zł gdzie klawiatura strzela pod rękami, plastik takiej jakości że można raka skóry dostać. To samo "krzesła biurowe" jakieś krzesło z biedronki za 30 zł - które po tygodniu się #!$%@? i trzeba je taśmą klejąca sklejać - tylko kierownicy mają fotele za tysiaka, którzy jak życie pokazuje są tylko po to by "klepnąć" całą robotę przez pion niższy. O fotel też prosiłem ładne 2 lata w końcu się #!$%@?łem i kupiłem w jysku za 350 zł jakiś - też nikogo to nie ruszyło by inwentaryzacji że mam swój monitor, klawiaturę, myszkę i fotel jak tak dalej pójdzie to jeszcze sobie komputer kupie bo ten się tak wiesza, że ja pitole.
Do tego jeszcze praca z takimi #!$%@? ludźmi, 2/3 kadry to jakieś stare baby które 20 lat temu przeczytały ustawę i jej się trzymają, która jak trzeba coś zrobić. To nieważne czy się wali, czy pali to musi #!$%@? dopić kawę,

15 dniu zaległego urlopu, którego i tak nigdy nie wykorzystam bo niema kiedy bo tyle roboty, a w pracy mi go nie wypłacą - więc skończy się jak zwykle wezmę urlop a będę przychodził do roboty.

A to wszystko za jakieś śmieszne 2670 zł na rękę, bo po studiach nie miałem znajomości żeby mnie wzięli na 2 lata praktyki żebym mógł sobie zrobić uprawnienia "budowlane", bo nie było mnie stać żeby chodzić 2 lata na praktyki za frajer wraz z dojazdem.

Powoli myślę zostać kurierem inpostu i mieć w dupie to 2700 zł, potem się nie martwić czy jakiś dom się zawali czy jakaś ubojnia została wybudowana zgodnie w tym miejscu.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60238e8cdb7e1c000b4c0e5b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 23
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@AnonimoweMirkoWyznania: przede wszystkim jak pokazujesz tym jełopom że sam sobie kupisz monitor, mysz, klawiaturę, fotel to oni mają Cię w dupie. Trzeba codziennie chodzić i "męczyć bułę" komu trzeba to już dla świętego spokoju byś dostał. A co do zaległego urlopu: jak pójdziesz na wolne i przyjdziesz do pracy to jesteś frajerem. Zmusić Cię nie mogą, a jak będą próbować to zgłoszenie do PIP, wpadną na kontrolę i złapią na gorącym
@tomasz3: Żeby dostać pełną trzynastkę trzeba się naprawdę postarać. Obcinają za wszystko. Nawet za oddanie krwi. Autorowi współczuję. Budżetówka to niestety porażka sam przez to przechodziłem w 2 instytucjach. W jednej podstawa wynagrodzenia była poniżej minimalnej dopiero z dodatkiem 10% wchodziłem akurat w minimalną. Jedyną premie jaką dostałem była na święta 200 zł. Nigdy więcej w budżetówce.
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz 31 lat, czyli jakieś 7 lat temu skończyłeś studia. Dajesz się dymać, przychodząc do pracy podczas urlopu i kwiczysz tutaj, jak te grażyny z Twojej roboty. Zamiast odejść po kilku miesiącach, to ktwisz w tym g*wnie. Pewnie duma wielmożnego inżyniera budownictwa Ci nie pozwalała. No niestety, taka jest rzeczywistość w zawodach tego typu - albo masz uprawnienia, albo jeb*iesz na kogoś/gnisz w urzędzie z halynami
Niema nawet się kiedy kawy napić bo są tysiące projektów do sprawdzenia [...]

która jak trzeba coś zrobić. To nieważne czy się wali, czy pali to musi #!$%@? dopić kawę,


trafiły jelenia co wykona ich robotę to zasuwaj dalej. Jeśli już spróbowałeś być zaangażowany, ciężko pracujesz i pokazałeś, że zależy Tobie na sprawnej pracy i to nie działa to zmień taktykę.
@AnonimoweMirkoWyznania:
@ProResHq: ja też tego nie rozumiem , urlop się każdemu należy zgodnie z literą prawa, jak nikt by mi nie chciał dać należnego urlopu mówię do widzenia. najgorsze jest to że jak jedna osoba sie godzi na coś bezprawnego to kolejny pracownik z automatu zgodnie z przyjętą tradycją też ma się godzić na takie coś. To jest rak,rak
@ProResHq: no właśnie wydaje mi się że takie osoby to trzeba sposobem zrobić skoro chcą innych traktować jak przysłowiowych niewolników. niestety zawsze znajdą się chętni do pracy w jakiś słabych warunkach ;/
@AnonimoweMirkoWyznania: xD no #!$%@? właśnie o to się spinamy, bo jak widać Ci 'wyżej' albo Ci mniej ucziwi właśnie gówno biorą. Ty się starasz i masz gówno a te mendy nie robią nic i mają 'wszystko'.
Co to #!$%@? jest ze przełożony daje Ci priorytet bo znajomy? To prywatna firma czy państwowa?
Krzesła dla pracowników z gówna ale prezes to na tronie? To prywatna firma czy państwowa?
Chciałem się trochę pożalić, bo jak słyszę że urzędnicy gówno robią i zarabiają miliony to mnie już dupa boli

do tego przyjdzie szef że ma projekt znajomych i trzeba go zrobić jako "priorytet"

Do tego jeszcze praca z takimi #!$%@? ludźmi, 2/3 kadry to jakieś stare baby które 20 lat temu przeczytały ustawę i jej się trzymają, która jak trzeba coś zrobić. To nieważne czy się wali, czy pali to musi #!$%@?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: też pracuje w budo i powiem szczerze, że jezeli masz 7letnie doświadczenie przy wydawaniu pozwolen na budowę + znasz ludzi z starostwa to nie powinienes mieć w ogóle problemu znaleźć pracy jako asystent projektanta. wiesz co dane starostwo wymaga, znasz ludzi i może niektóre sprawy uda się przyspieszyć lub chociaz zadzwonić i szybko zapytać jak to ma wygladac. To jest nieoceniony plus dla takiego biura. Sam czesto projekt 2 razy