Wpis z mikrobloga

  • 3363
Sytuacja ze szkoły u gówniaka kuzynki. Młody lvl 8.
Na sprawdzianie miał pytanie: jak nazywa się osoba która pracuje w szpitalu i robi zastrzyki. Napisał że Zuza. Zuza to jego ciocia - pielęgniarka. Odpowiedź nie została zaliczona.
Poszedł do nauczycielki i powiedział, że pytanie jest źle sformułowane, bo powinno być: jak się nazywa zawód osoby pracującej w szpitalu, która robi zastrzyki. Rezultat: kuzynka wezwana do szkoły na rozmowę, bo młody pyskuje ¯_(ツ)_/¯
#szkola #nauczyciele i trochę #heheszki
  • 229
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@aarahon: no bo skoro nie wiesz czym się różni "nazywa się" od "ma na imię", to Ci jak krowie na rowie porównuję do matematyki, bo chyba wyraźniej się nie da. Tak jak 2+2=5 jest błędne l, tak samo błędne jest "nazywa się Zuza". I w jednym i drugim przypadku nie znaczenia dlaczego tak napisał i jak do tego doszedł. Po prostu jest źle.
  • Odpowiedz
@gnoj: Na tyle mądry, żeby dyskutować z nauczycielką o tym co oznacza "nazywa się" i jak to interpretować, ale na tyle głupi, że nie zrozumiał pytania, które zadane było w kontekście prowadzonej lekcji? Więc albo wiedział, że chodzi o pielęgniakę i chciał przykozakować, albo rzeczywiście nie wiedział, ale ktoś mu potem to wyjaśnił i poszedł z panią dyskutować. Mnie to zastanawia, czy to on poszedł sam, czy madka go namówiła?
  • Odpowiedz
no bo skoro nie wiesz czym się różni "nazywa się" od "ma na imię",


@ryhu: wiem czym się to różni.

to Ci jak krowie na rowie porównuję do
  • Odpowiedz
@aarahon: jeśli nie potrafisz pojąć, że "nazywa się Zuza" jest nieprawidłowe, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać, nie zamierzam ci więcej odpisywać.
  • Odpowiedz
@gnoj: IMO gówniak doskonale wiedział o co chodzi, ale chciał przyciąć cwaniaka przed kolegami. Sytuacja się zesrała i teraz mame pomusz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Młody może się wykazać myśleniem pozapudełkowym na tysiące innych sposobów, nie musi się stalować.
Wszyscy byliśmy dziećmi i większość z nas chciała pokazać, że facetka jest głupia, a ja ją zagiąłem.
A nawet, jeśli faktycznie nie zrozumiał, to cóż, dobra
  • Odpowiedz