Wpis z mikrobloga

Dokładnie 2 lata temu, 2.02.2019 wpadłem w świat perfum. Poszedłem wtedy pierwszy raz do Douglasa i powąchałem to co było najbardziej wyeksponowane - Dior Sauvage i Bleu de Chanel. Wcześniej perfumy to były dla mnie jakieś adidasy czy STR8, więc jak poczułem coś z wyższej półki, to aż mnie zmiotło z planszy xD Potem jak tylko byłem w jakiejś galerii to chodziłem i wąchałem co mi wpadło w ręce, a że akurat to był okres, kiedy dr_love rozkręcał swój autorski tag to od razu sobie czytałem o tym co mogłem powąchać. Pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie Fahrenheit i jak dziwnie na mnie popatrzyła pani z Sephory kiedy o niego spytałem (...ale to dla pana? Tyś za młody na Heroda ( ͡° ͜ʖ ͡°))
Po tych 2 latach moja powoli rozwijana kolekcja wygląda tak. Pewnie nie ma w niej żadnej konsekwencji, a nutą przewodnią jest bieda, ale i tak jestem z niej mega dumny.


#perfumy #chwalesie
Pobierz
źródło: comment_1612284239bDP0tRQeDVcmtUB9PBSeCe.jpg
  • 38
@bydgoszczvx: Tak w ogóle to nie wytłumaczyłem o co chodzi z naszym Mekekekiem. Kiedyś jak od niego zamawiałem towar to mi dorzucił jakiś swój autorski blend, czyli Daarej wymieszany z Oud Woodem i czymś jeszcze. Nazwałem to Eau de Mekekeke, ale potem się okazało że któryś z mireczków też zrobił zapach o takiej nazwie (razem z Cologne de Felix). Jakby co to ja byłem pierwszy ( ͡° ͜ʖ ͡
@Ra_fau: Jak przeminie otwarcie to zostaje świetny zapach, bardzo w moim stylu, bo czuć w nim taką świdrującą świeżość. Raczej nie używam go na co dzień, ale warto go poznać i docenić ten kunszt ()
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Eustachiusz: miałem flakon i całe szczęście odkupił go ode mnie mireczek z tagu. Próbowałem sobie wmawiać świeżość tego zapachu, niestety bezskutecznie ( ͡ ͜ʖ ͡)