Wpis z mikrobloga

@kasza332 kiedy jeszcze zajmowałem się fizjoterapią miałem okazję zajmować się takim niemowlakiem z zespołem Downa. Takie idiotki jak z postu OPa nie biorą pod uwagę tego, że zespół Downa to nie tylko wieczny uśmiech na twarzy takiego dziecka ale szereg zaburzeń rozwojowych: kardiologicznych, neurologicznych, no i oczywiście coś na co w trakcie ćwiczeń trzeba uważać najbardziej, czyli nieprawidłowo rozwinięte kręgi szyjne przez co przy nieprawidłowym ruchu głowy mogą sobie skręcić kark. No