Wpis z mikrobloga

@Deska_o0: zawsze ktoś może zmienić zdanie. Jeżeli mężczyzna ma inne zdanie (bo zmienił, bo partnerka zmieniła), to nie ma nic do powiedzenia i jego zdanie nikogo nie obchodzi. Jeżeli znowu partnerka np. urodzi, to cyk i alimenty.

@Banek5000: czyli jak wcześniej - w przypadku innego zdania partnerki.

@StarySer: Wy, czyli kto?

@jeden_strzal: normalnie napisać nie można?

@weerwer: dlaczego?

@KondominiumKatoSocjalistyczne: dlaczego nie ma warunków? Co byś chciała
@Deska_o0: To już sobie sam dopisałeś. Ja nigdzie nie napisałem o materialistkach, oszukaniu i siedzeniu w piwnicy.
Przytoczyłem Ci przykład rozstań w ciągu roku. O ileż ich będzie, jakby wszystkie rozstania policzyć. Nie wierzyłeś, że ludzie zmieniają zdanie, to masz przykład, który nie jest z d, tylko z oficjalnych danych.