Wpis z mikrobloga

https://nerdheim.pl/post/recenzja-gry-chronos-before-the-ashes/

Po prawie pięciu godzinach, jakie wystarczyły mi w zupełności na ukończenie tego tytułu, poczułem mocne rozczarowanie. Nie wynikało ono jednak bezpośrednio z jakości samej produkcji, lecz ze skali i ogromu jej niewykorzystanego potencjału. Twórcy przygotowali dla graczy bowiem kilka interesujących mechanik, którym według mnie nie poświęcono zbyt dużo uwagi. Pomijając omówiony wcześniej system starzenia się postaci, wspomnę jeszcze o specjalnych przejściach umożliwiających zmianę wielkości naszego bohatera. W czasie całej historii używamy ich raptem dwa razy i to wyłącznie w początkowej fazie rozgrywki. Sądzę, że gdyby autorzy Chronos: Before the Ashes pokusili się o rozbudowanie pierwotnej wersji wydanej w 2016 roku, to otrzymalibyśmy produkt o wiele bardziej przystępny. Być może wówczas gra ta nie stanowiłaby jedynie ciekawostki przeznaczonej dla fanów Renmant: From the Ashes.
Recenzja gry Chronos: Before the Ashes
#gry #pcmasterrace #xboxone #ps4 #nintendoswitch #grajzwykopem #nerdheim
źródło: comment_1611586556vq7nxGrlViKkRbLkYkxKKW.jpg
  • 2