#emigracja #belgia #zalesie #zarobki #pieniadze Wkurza mnie popularne powiedzenie, ze za granicą to zarobki tak jak w PLN tylko ze w Euro. Albo ze w Belgii jest taniej.
Jak ktos zarabia w Polsce 5000 złotych netto miesięcznie, to w Belgii czy w Niemczech na takim samym stanowisku nigdy nie zarobi 5000 euro.
A ze taniej... To ze sie znajduje trochę tańszych produktów w dyskoncie to nie znaczy że całościowo jest taniej. Wydatki na zycie z dziećmi to nie tylko zakupy w Lidlu.
@motoinzyniere: zarabiasz w Polsce 5000 złotych, a w Niemczech 2200 euro. Oszczędzasz 1000. 1000 złotych to 20% wypłaty. 1000 euro to ponad 40%. Bzdury
@login-znaki-alfanumeryczne: panie, ale Belgia to kra z prawie najwiekszymi piodatkami w Uni, czasem sa pierwsi, czasem Dania i zarobki nie sa jakies szalone, przeciez w Brukseli 2500 netto to jest bardzo dobra pensja, ostatnio czytalem grupe expatow na fejsie i ktos dostal 2100 i wiekszosc ludzi mu gratulowalo roboty
@login-znaki-alfanumeryczne: Ale co Ty starasz się udowodnić. Na zachodzie żyje się dużo lepiej i to w każdej grupie społecznej. Ponoć nawet bezdomni wola być bezdomni w Niemczech niż w Polsce
patrz na ceny a nie na wymyślone liczny, żeby pasowały do teorii. W Niemczech zarobisz 2200 euro i odłożysz z tego 300-400€. W Polsce zarabiając 3700 złotych (stosuje ten sam mnożnik co Ty), odłożysz jak się postarasz nawet i ten 900-1000 złotych z tego.
tylko znów
400 euro to 1815 złotych (22.01.21) 1000 złotych to 220 euro
@hiperchimera: ale moja teoria to 1. Zarobki nie sa 1 do 1 EUR zloty. I tu sie ze mna zgodziłeś, bo 2800 złotych i 1500 EUR to nie jest 1 do 1 EUR zloty. 2. Taniej nie jest, be w walucie obcej, na przykład w dolarach, wydasz wiecej dolarow na zycie w Niemczech niz w Polsce. Niektóre produkty sa tansze, ale generalnie jak dodasz usługi do koszyka, to na pewno wyjdzie
@login-znaki-alfanumeryczne: Nie jest tania Belgia. Robiac zakupy w Delhazie cz tez Carrefour mam wrazenie ze wszystko mocno podrozalo w ciagu ostatniego roku. Jest jak piszesz ze pojedyncze rzeczy sa tansze, ale koszyk zakupow to juz jest cena sporo wyzsza niz za podobne zakupy wykonane w PL.
@hiperchimera: 400 euro to oczywiście więcej niż 1000 złotych ale nie jest to zupełnie "oszczędzisz jest takie samo jak kwotowo tylko w innej walucie."
@login-znaki-alfanumeryczne: Było o zarobią a dla mnie to się przekłada na to gdzie jest lepiej. 5000pln to tez grosze i lepiej zarabiać w lepszej walucie. I tak na zachodzie jest taniej
@hiperchimera: kto by chciał żyć za najniższe wynagrodzenie. Może dla tych ludzi to faktycznie największy zysk. A co ze średnią i jakie są podatki? Średnie w Polsce 5k brutto. Netto 3600 zl. W Niemczech 4 tys EUR. Netto 2500 dla kawalera. Już nie wygląda to tak cudownie
@login-znaki-alfanumeryczne: Proste, na tzw zgnilym zachodzie rozpietosc zarobkow dla 95% (albo i wiecej) spoleczenstwa (nie liczac ludzi naprawde bogatych, czerpiacych dochody raczej z kapitalu a nie pracy) jest o wiele mniejsza. Najnizsze zarobki sa o wiele wieksze w relacji do sredniej i powyzej, wiec sprzataczka zarobi 1500 euro czy £ a inzynier 3000 euro/£ (pewnie wiecej w b.drogich miejscach ale tam zycie tez bedzie o wiele drozsze). Zeby osiagnac roznice jak
@login-znaki-alfanumeryczne: Mnie tam smuci ze w Polsce max co mi zaoferowali za spawanie to 25zl/h w Wrocławiu, gdzie w tej samej firmie tylko w Czechach pracowałem za 13€, a teraz w Niemczech (tu już inna firma) 50km od granicy dostaje 17€. #!$%@? jako tanie montownie dla zachodu bo dokładnie za ta sama praca, i ten sam element który wytworze dostaje w #!$%@? mniej.
OPie nie mam dokładnych danych cent do centa, ale jeżeli chodzi o poziom życia to z doświadczenia wiem że jest #!$%@? przepaść i tragedia. Mam rodzinę we Francji, Niemczech, Holandii, Irlandii - bliską rodzinę, wujostwo, kuzynostwo, szwagierkę - widzę więc że ich poziom życia jest na dużo wyższym poziomie od mojego i to mimo faktu że oni zasuwają w zawodach fizycznych, bez wysokich kwalifikacji a ja niby zgodnie z moim
Wkurza mnie popularne powiedzenie, ze za granicą to zarobki tak jak w PLN tylko ze w Euro.
Albo ze w Belgii jest taniej.
Jak ktos zarabia w Polsce 5000 złotych netto miesięcznie, to w Belgii czy w Niemczech na takim samym stanowisku nigdy nie zarobi 5000 euro.
A ze taniej... To ze sie znajduje trochę tańszych produktów w dyskoncie to nie znaczy że całościowo jest taniej. Wydatki na zycie z dziećmi to nie tylko zakupy w Lidlu.
Niemiec najniższe wynagrodzenie brutto 1500 EUR, Polak 2800 złotych, cena Netflix w kraju Beethovena 10,98 euro, w kraju Chopina 42 złote.
W Szwajcarii hotele sa tansze niz w Turcji,
bo Szwajcar moze więcej nocy nocowac w hotelu w Szwajcarii niz Turek w hotelu w Turcji.
i zarobki nie sa jakies szalone, przeciez w Brukseli 2500 netto to jest bardzo dobra pensja, ostatnio czytalem grupe expatow na fejsie i ktos dostal 2100 i wiekszosc ludzi mu gratulowalo roboty
patrz na ceny a nie na wymyślone liczny, żeby pasowały do teorii. W Niemczech zarobisz 2200 euro i odłożysz z tego 300-400€. W Polsce zarabiając 3700 złotych (stosuje ten sam mnożnik co Ty), odłożysz jak się postarasz nawet i ten 900-1000 złotych z tego.
tylko znów
400 euro to 1815 złotych (22.01.21)
1000 złotych to 220 euro
1. Zarobki nie sa 1 do 1 EUR zloty. I tu sie ze mna zgodziłeś, bo 2800 złotych i 1500 EUR to nie jest 1 do 1 EUR zloty.
2. Taniej nie jest, be w walucie obcej, na przykład w dolarach, wydasz wiecej dolarow na zycie w Niemczech niz w Polsce. Niektóre produkty sa tansze, ale generalnie jak dodasz usługi do koszyka, to na pewno wyjdzie
To bylo tematem. Nie ze w Polsce zyje sie gorzej, lepiej.
Nie, calosciowo nie jest taniej.
Chyba ze sila nabywcza = taniej dla Ciebie.
#!$%@? jako tanie montownie dla zachodu bo dokładnie za ta sama praca, i ten sam element który wytworze dostaje w #!$%@? mniej.
OPie nie mam dokładnych danych cent do centa, ale jeżeli chodzi o poziom życia to z doświadczenia wiem że jest #!$%@? przepaść i tragedia. Mam rodzinę we Francji, Niemczech, Holandii, Irlandii - bliską rodzinę, wujostwo, kuzynostwo, szwagierkę - widzę więc że ich poziom życia jest na dużo wyższym poziomie od mojego i to mimo faktu że oni zasuwają w zawodach fizycznych, bez wysokich kwalifikacji a ja niby zgodnie z moim