Wpis z mikrobloga

U nas profesor na kolokwium wymagała od 30 osób włączenia mikrofonów (jak możecie sobie wyobrazic po każdym słowie szlo gigantyczne echo które przybrało postac mocnego dzwonienia).
Jak można sobie wyobrazić niewiedząc co sie dzieje zaczęła krzyczeć i groziła przerwaniem kolokwium o ile ktos nie przestanie generowac chałasu.
Oczywiście nie dala sobie niczego przetłumaczyć i byl to jeden z większych momentów zwątpienia w sens takiej edukacji na tej uczelni (tym bardziej ze przedmiot
@Grajox3: proctored exam online dotarlo wreszcie do PL. Troche nadgorliwie, ale takie sa standardy egzaminow zagranicznych np Pearson VUE. (I nie mowimy tu o studiach tylko np certyfikacji w IT)