Mam problem z komputerem (Windows 7). Fora w tych tematach wydają się już martwe, dlatego może nie zaszkodzi spróbować tutaj :)
Objawy: - dioda od dysku świeci cały czas, sprawdziłem, z dysku C korzysta proces System, PID4 - procesor w idle stale pracuje na 5-8%, też System - taka sytuacja potrafi trwać kilka godzin, potem przerwa i znów kilka godzin - chwilę po uruchomieniu jest normalnie i potem się zaczyna, ale czasem też nie
Oczywiście szukałem samodzielnie rozwiązania tego problemu (wyłączyć indeksowanie, sprawdzić czy antywirus nie skanuje itp), ale zdaje się, że samodzielnie odkryłem winowajcę - tylko nie wiem co dalej z tym zrobić:
Z internetem łączę się przez Wi-Fi, mam podpięty pod USB adapter Archer T4U V2. Kiedy odłączę ten adapter, problem natychmiast ustaje. Kiedy podłączę na nowo, najczęściej problem wraca od razu a czasem po jakimś czasie.
Pomyślałem sobie, że może jakiś program/wirus coś wysyła albo robi coś innego, ale w takim wypadku chyba wystarczyłoby odłączyć się od Wi-Fi albo zablokować wszystkie połączenia w firewallu (korzystam z Comodo) i problem powinien ustać, tak jak przy odłączeniu adaptera. Taka czynność jednak nie robi różnicy i działa jedynie wyjęcie adaptera z portu USB (możliwości podłączenia kablem nie mam).
Mam problem z komputerem (Windows 7). Fora w tych tematach wydają się już martwe, dlatego może nie zaszkodzi spróbować tutaj :)
Objawy:
- dioda od dysku świeci cały czas, sprawdziłem, z dysku C korzysta proces System, PID4
- procesor w idle stale pracuje na 5-8%, też System
- taka sytuacja potrafi trwać kilka godzin, potem przerwa i znów kilka godzin
- chwilę po uruchomieniu jest normalnie i potem się zaczyna, ale czasem też nie
Oczywiście szukałem samodzielnie rozwiązania tego problemu (wyłączyć indeksowanie, sprawdzić czy antywirus nie skanuje itp), ale zdaje się, że samodzielnie odkryłem winowajcę - tylko nie wiem co dalej z tym zrobić:
Z internetem łączę się przez Wi-Fi, mam podpięty pod USB adapter Archer T4U V2. Kiedy odłączę ten adapter, problem natychmiast ustaje. Kiedy podłączę na nowo, najczęściej problem wraca od razu a czasem po jakimś czasie.
Pomyślałem sobie, że może jakiś program/wirus coś wysyła albo robi coś innego, ale w takim wypadku chyba wystarczyłoby odłączyć się od Wi-Fi albo zablokować wszystkie połączenia w firewallu (korzystam z Comodo) i problem powinien ustać, tak jak przy odłączeniu adaptera. Taka czynność jednak nie robi różnicy i działa jedynie wyjęcie adaptera z portu USB (możliwości podłączenia kablem nie mam).
No i na tym etapie się zatrzymałem, pomożecie? ;)
#komputery #problem #komputer #informatyka #pytanie #pomocy #pogotowiekomputerowe