Dołączę z opóźnieniem, ale zapisanie gdzieś stanu swojego bebzola może pomoże w dalszej motywacji.
Wiek: 32 Płeć: M Waga startowa: 98,85 kg Wzrost: 192 cm BMI: 26,8 (nadwaga) Waga docelowa: 90 kg (i wejście w spodnie o rozmiarze 34/36 jak kiedyś xD)
Generalnie w ciągu ostatniego roku zszedłem ~10kg (głównie huel i fitatu pomogło), jednak zatrzymałem się na 98-99 i znowu mam karuzele #!$%@? z comfort food w postaci chipsów, frytek, pizzy etc. Jak nie ćwiczę (a ostatnio niestety znowu tak jest, to leci w dół dopiero przy kaloriach na poziomie 1800). Praca niestety w 100% siedząca, niedoczynność tarczycy (ale opanowana), bardziej niż waga przeszkadza mi to że czuję się ociężały i moja przemiana materii działa w nieregularny, losowy sposób.
@DelPierdo: huel mi pomógł bo wystarczająco zapycha, jest zjadliwy (do wszystkiego idzie się przyzwyczaić) i masz pewne 400 kalorii na porcję, ułatwia to mocno kalkulowanie i planowanie kalorii na cały dzień. Zastępuję tym 1-2 posiłki dziennie.
Wiek: 32
Płeć: M
Waga startowa: 98,85 kg
Wzrost: 192 cm
BMI: 26,8 (nadwaga)
Waga docelowa: 90 kg (i wejście w spodnie o rozmiarze 34/36 jak kiedyś xD)
Generalnie w ciągu ostatniego roku zszedłem ~10kg (głównie huel i fitatu pomogło), jednak zatrzymałem się na 98-99 i znowu mam karuzele #!$%@? z comfort food w postaci chipsów, frytek, pizzy etc. Jak nie ćwiczę (a ostatnio niestety znowu tak jest, to leci w dół dopiero przy kaloriach na poziomie 1800). Praca niestety w 100% siedząca, niedoczynność tarczycy (ale opanowana), bardziej niż waga przeszkadza mi to że czuję się ociężały i moja przemiana materii działa w nieregularny, losowy sposób.
--WPIS STARTOWY--
#samtluszcz #chudnijzwykopem #zagrubo2021 #gapiszmisienabebech #odchudzanie