Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś myśli, że terror pod płaszczykiem zagrożenia koronką w najbliższym czasie się skończy to garść informacji zasłyszanych dziś w radiu:
-WHO ostrzega, że ten rok będzie gorszy od poprzedniego, bo "mamy wiele mutacji",
-bazy noclegowej w PL nie można otworzyć, bo będzie to sprzyjało "wyjazdom poferyjnym" (!!!),
-"odmrazanie gospodarki" polegać będzie na tym, że za kilka tygodni otworzą galerie handlowe,
-w lecie być może pozwolą korzystać z ogródków gastronomicznych,
-siłownie, baseny, stadiony pozamykane, bo tak,
-publiczna opieka medyczna bez wcześniejszego oczekiwania na wyniki testu tylko dla zaszczepionych i posiadających wydany kod qr.

Foliarze mieli rację, kurtyna.

#koronawirus #polska #foliarze #teoriespiskowe #nwo
  • 45
  • Odpowiedz
@Krupier: Bo w takich sprawach jak aborcja jest jakaś decyzja - impuls i to porywa ludzi. A tutaj to się ciągnie i ciągnie. Ciężko zmobilizować wszystkich ludzi jednocześnie bez jakiegoś mocnego impulsu.
  • Odpowiedz
@Krupier:
Co do zasady się zgadzam, że podjęte środki są niewspółmierne do zagrożenia, ale momentami ostro odlatujesz.

Póki co wychodzi na to, że w naszym kraju przez obostrzenia w czasie od sierpnia do grudnia zmarło więcej osób niż przez potężną pandemię.


No trochę dziwny argument biorąc pod uwagę, że nie wiemy jaka byłaby śmiertelność
  • Odpowiedz
ale na ulicach już pusto podczas gdy tutaj tak naprawdę od kilku miesięcy powinien być drugi Majdan.


@Krupier: A kto miałby go rozkręcić? Do czegoś takiego potrzebna jest zgoda, a zobacz na strajk w sprawie aborcji, jak różne grupy były atakowane przez strajkujących za to, że biorą udział w strajku. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Jegwan: Te mutacje to sianie paniki i bazowanie na ludzkim strachu przed słowem uuuu... Mutacja! Nie trzeba być naukowcem, żeby trochę poczytać i znaleźć informację, że koronawirusy są wirusami RNA, przez co są bardzo podatne na mutacje. Mamy ich na świecie już pewnie w #!$%@?.
  • Odpowiedz
No trochę dziwny argument biorąc pod uwagę, że nie wiemy jaka byłaby śmiertelność bez lockdownu.


@pianinka: patrząc na kraj, który praktycznie nie wprowadził lockdownu możemy założyć, że znacząco by nie wzrosła. A uratowalibyśmy życia tych ludzi, którzy przez ogólną panikę je stracili.

W jakich krajach? Szwecja się wycofuje okrakiem ze swoich pomysłów po tym jak śmiertelnością przebili wielokrotnie wszystkich sąsiadów, którzy wprowadzili
  • Odpowiedz
A kto miałby go rozkręcić? Do czegoś takiego potrzebna jest zgoda, a zobacz na strajk w sprawie aborcji, jak różne grupy były atakowane przez strajkujących za to, że biorą udział w strajku. ¯_(ツ)_/¯


@Nitro_Express: no propaganda rządowa mocno działała w tym atakowaniu, to fakt. Ale sukcesu nie odnieśli.

Niemniej jednak fakt, brakuje solidnego i wiarygodnego lidera, który by ludzi za sobą pociągnął.
  • Odpowiedz
@Krupier: Przeczytaj jeszcze raz co napisałem - strajkujący atakowali strajkujących. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Brakuje takiego myślenia, że ok, dobra, teraz wszyscy razem na władzę, a jakby co to później będziemy się kłócić. Brakuje niektórym grupom poczucia jedności z innymi przeciwnikami partii rządzącej.
  • Odpowiedz
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem - strajkujący atakowali strajkujących. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Nitro_Express: no tak, w pewnych momentach też się tak działo, ale to nie była duża skala (no, może na wykopie, ale proszę cię, wykop xD).

Brakuje takiego myślenia, że ok, dobra, teraz wszyscy razem na władzę, a jakby co to później będziemy się kłócić. Brakuje niektórym grupom poczucia jedności.


@Nitro_Express: nie
  • Odpowiedz
: nic się nie wycofuje. Póki co próbują ustanowić sobie prawo, które im na to pozwoli, ale to nie jest taka prosta i łatwa droga. A liczba zgonów w Szwecji nie odbiegła w zeszłym roku znacząco od średniej.


@Krupier: Oczywiście, że się wycofują. Dwa miesiące temu mogłam chodzić na koncerty, pić piwo w pubach do późna, pójść do kina czy do muzeum. Teraz wszystko jest zamknięte, alkoholu nie można podawać
pianinka - > : nic się nie wycofuje. Póki co próbują ustanowić sobie prawo, które im ...

źródło: comment_1610632306aB6AQ6Du4qXriN5OvJT4IN.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Oczywiście, że się wycofują. Dwa miesiące temu mogłam chodzić na koncerty, pić piwo w pubach do późna, pójść do kina czy do muzeum. Teraz wszystko jest zamknięte, alkoholu nie można podawać po 20, do komunikacji i wielu sklepów muszę wchodzić w maseczce, a legalne zgromadzenia 50 osób zmieniono na 4.


@pianinka: nie mówiłem, że nic się nie dzieje, ale że obostrzenia nie są uciążliwe w porównaniu do tego co serwują inne kraje. A maski wg oficjalnego info są jedynie zalecane. Knajpy też masz otwarte, a nie tak jak u nas ban na całą dobę od kilku miesięcy.
  • Odpowiedz
nie mówiłem, że nic się nie dzieje, ale że obostrzenia nie są uciążliwe w porównaniu do tego co serwują inne kraje. A maski wg oficjalnego info są jedynie zalecane. Knajpy też masz otwarte, a nie tak jak u nas ban na całą dobę od kilku miesięcy.


@Krupier: Tak, jest dużo lepiej niż w Polsce czy w innych krajach, dlatego tu siedzę. Ale nie ma co mówić, że się nie wycofują, bo coraz szybciej wprowadzają obostrzenia, których wcześniej nie było, czyli właśnie się wycofują ze swojej liberalnej polityki.

Co do maseczek, zalecane jak zalecane, mnóstwo sklepów ma wywieszki, że bez masek nie wchodzimy, jak się wybierasz na wycieczkę z przewodnikiem to też nikt cię nie zabierze jak nie założysz maseczki. Można oczywiście nie jeździć na wycieczki i się wykłócać ze sprzedawcą, ale nie o to chodzi, po prostu w porównaniu np. z październikiem różnica jest ogromna. Nawet na ulicach widać zmianę, dwa miesiące temu nikt nie miał maseczki, teraz już coraz więcej
  • Odpowiedz