Wpis z mikrobloga

@saakaszi: On by sprzedał i matkę na wolnym rynku ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale tu ma rację: żadne państwo nie pozwoli sobie, jeśli będzie mogło, na to żeby media społecznościowe pozostały poza kontrolą. Zobacz jakie są już przymiarki w postaci ACTA i innych takich
  • Odpowiedz
@saakaszi: No ale ma rację z nacjonalizacją. Gdy prywatna firma zaczyna się wybijać ponad poziom, to zaczyna być dla państwa zagrożeniem i państwo musi coś z tym zrobić. Tutaj raczej będziemy mieli proces rozbicia jak było w przypadku Standard Oil.
  • Odpowiedz
@niko444: Tutaj akurat nie broni wolności słowa bo właściciele FB czy TT powinni na swoim portalu móc banować kogo im się podoba. Po prostu twierdzi, że im się to długoterminowo nie opłaci.
  • Odpowiedz
@Brzychczy: Ale czemu niby wlasciciele powinni moec prawo banowac kogokolwiek jeśli nie zlamal prawo to bawienie sie w cenzure a to cos zlefo to tak samo jakby poczta polska otwierala twoj list i odmowila wyslania bo tekst jej sie nie podoba to zabawa w PRL
  • Odpowiedz
@niko444: bo są właścicielami, wolność tomku w swoim domku. Odbieranie właścicielowi tego biznesu takiego prawa to zabawa w PRL.

Porównanie z Pocztą Polską beznadziejne, to firma państwowa. Trumpowi nikt wolności słowa nie odebrał, może publikować na innym portalu, nawet założyć własny.
  • Odpowiedz
@niko444: Masz regulamin? Masz i złamanie oznacza ban.
Inaczej, idziesz z partnerką na imprezę dla swingersów gdzie regulamin mówi że panna ma dawać każdemu kto poprosi, podchodzi stary dziad z wąsem, ona odmawia i zostajecie wywaleni. Więc nie macie prawa płakać że zostaliście wywaleni bo zaakceptowaliście regulamin i go złamaliście, więc ban się należy.
A tutaj kolejny as z prawicy który pokazuje że oni są wolnościowcami gdy chodzi o ich
  • Odpowiedz
@Volki: w sumie zajebiscie to świadczy o poziomie łudzi, którzy nie rozumieją ze jest to opinia a nie czysta chęc wypowiadającego. Wydaje mi się, ze @saakaszi distal chromosom w gratisie.
  • Odpowiedz
@saakaszi:
Uwielbiam to zdziwienie konserw, którzy z jakichś niewiadomych powodów myślą, że brak regulacji naturalnie działa na ich korzyść - sławny przypadek, gdy drukarz odmówił wydrukowania jakichś materiałów o treści LGBT, a potem gdy okazuje się, że dla firm zdecydowanie korzystniej jest "przymilać" się do liberałów, bo nie oszukujmy się, zdecydowana większość ludzi z pieniędzmi, nie ma prymitywnych poglądów Andrzeja z podkarpacia, czy Seana z Alabamy. To samo jest z
  • Odpowiedz