Wpis z mikrobloga

Ostatnio tak sobie rozkminiam, jak według was wygląda niebo? Chodzi mi o to że przecież jeśli ktoś umiera jako dziecko to co, jest w niebie na wieki jako dziecko? Bo przecież tak zawsze będą go pamiętać rodzice jak też już tam trafia. A przykładowo jak umrze wasz dziadek w wieku starczym to jaki będzie w niebie ? Powiedzmy że jego mama też jest w niebie ale że zmarła dawno temu to pamięta go jako młodego człowieka ( nie chodzi mi oczywiście o wygląd zewnętrzny ale charakter) a z kolei wy jako jego wnuki będziecie go mieć zawsze w pamięci jako tego starszego człowieka ( być może zgorzkniałego etc) .
Jak to wedlug was i według doktryny kościoła wygląda?

#katolicyzm #wiara #chrzescijanstwo
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bb89: no dobra czyli jak to się ma do tego że czasem np. na pogrzebach mówi się że " kiedyś się wszyscy znowu spotkamy w niebie". Czyli żona w sumie niekoniecznie musi tam być zadowolona z męża bo kochała go takiego jaki był a nie jego najlepsza wersję ? A małe dziecko które zmarło dzień po porodzie , jak może być najlepszą wersja siebie skoro nie przezylo praktycznie niczego?
  • Odpowiedz
@Niesmialo_jezdze_tarpanem: Ja bym tutaj zadał inne pytanie. Czemu religia w życiu ludzi, społeczeństw czy narodów zajmuje tyle przestrzeni skoro nie potrafi odpowiedzieć na żadne pytanie?
Mamy przecież system prawny, który jest związany jakoś z filozofią i moralnością człowieka.
  • Odpowiedz
@Niesmialo_jezdze_tarpanem: Myślę że koncepcja życia pozagrobowego wykracza poza ludzkie rozumowanie, może to być jakaś sieć neuronowa operująca na falach/świetle lub coś czego jeszcze nie jesteśmy w stanie na ten moment zmierzyć. A sama Biblia ma przecież też wymiar bardziej symboliczny niż dosłowny. Zakładając ascendencję stalibyśmy się istotami zupełnie innymi niż obecne, bez cielesnej powłoczki, być może również zupełnie odklejonej od pojęcia czasu

  • Odpowiedz
@Niesmialo_jezdze_tarpanem: prosty cytat z Biblii: "lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują"

Człowiek nie jest sobie w stanie wyobrazić tego jak wygląda raj. Umierasz i jeśli "idziesz do nieba" to łączysz się z Bogiem w Jego miłości. Myślę, że to jest po prostu stan w którym
  • Odpowiedz
@Majaque: no z tym symbolizmem to chyba nie do końca tak jest jak mówisz . Oczywiście o ile stary testament uznaje się u katolików bardziej jako symboliczny , to już nowy jest brany bardziej dosłownie .
Bardzo ciekawa koncepcja z tą siecią neuronową. Ciekawe jak to by się teoretycznie miało że świadomością poprzedniego życia materialnego. Czy to jak człowiek postępuje ma jakiś wpływ na całą sieć neuronową (moralność), czy wszystkie
  • Odpowiedz
@lilitch123: dziękuję za odpowiedź. A jak myślisz czemu w piśmie świętym to wszystko jest tak " zagmatwane" , przecież było kierowane do prostych ludzi. Czy nie uważasz że jeśli Bóg zwracał by się do ludzi w sposób bezpośredni i prostszy to wiernym łatwiej by było pojąć nauki i mieć mniej wątpliwości?
  • Odpowiedz
@Niesmialo_jezdze_tarpanem: Od kiedy jakiekolwiek pisma w czasach dawniejszych niż te 1900 lat temu miały być dla prostych ludzi? Przecież czytać umiało wtedy niewielu. Dla prostych ludzi prędzej mogłaby być przeznaczona katecheza. Poza tym też nie rozumiem, czemu prości ludzie mieliby się zastanawiać jaką formę przybiera człowiek w niebie i dlaczego jest to na tyle ważna informacja by to zawrzeć w Piśmie Świętym.
  • Odpowiedz