Aktywne Wpisy
CrokusYounghand +71
jakaś p0lka, której stary wszystko zasponsorował, jest teraz stawiana na piedestał, jako młoda i ambitna k0bieta, której świat się powinien kłaniać w pas i brać z niej przykład. a ty robaku siedzący w kołchozie, którego nie stać na zakup gównianej kawalerki w powiatowym, d--a cicho, bo psujesz powietrze takim wspaniałym tytanom wstawiania o 4 rano.
it's time to die
#p0lka #wysokieobcasy #wysryw
it's time to die
#p0lka #wysokieobcasy #wysryw
Nawet jeżeli nad Wisłą (i ogólnie w Europie) nie zawsze jest ten wybór idealny (odejmijmy Węgry, Białoruś i Rosję, gdzie wyboru w praktyce nie masz już żadnego), to jednak zawsze znajdziesz formację, które mniej-więcej wpisuje się w twoje poglądy. Tymczasem USA:
- Demokraci? Pełne spektrum od centrum po skrajną lewicę.
- Republikanie? Pełne spektrum od centrum po nazistów.
- Reszta politycznego planktonu, która jest kompletnie pozbawiona jakiegokolwiek, nawet teoretycznego, znaczenia.
No to jakiś cyrk. W normalnym kraju miałbyś dostęp przynajmniej do kilku ugrupowań, które reprezentują dany blokideologiczno-ekonomiczny. Teoretycznie istnieją wewnątrz Dem i Rep koterie, które skupiają się na własnych celach, ale finalnie wszystko musi być przyklepywane przez górę partyjną. W europejskich warunkach np. Sanders, czy AOC nie dzieliłyby tej samej partii np. z Clintonami, a Republikanie zostaliby np. rozdzieleni na libertarian i prawicowych populistów.
Dla mnie to jest absolutnie niesamowite, że sami obywatele USA godzą się na taki stan rzeczy. Ale w sumie co się dziwię, jeżeli nawet taka sprawa, jak przyjęcie systemu metrycznego, czy normalniejszej służby zdrowia budzi kontrowersje, bo "to nie jest po amerykańsku" xD
#polityka #usa #neuropa #4konserwy
@jaqqu7: meh, skrajnych lewicowców tam nie ma, bo tak naprawdę Sanders, AOC i reszta tego lewego skrzydła to po prostu socjaldemokraci; tru-komuchów to znajdziesz tylko na twitterku xd
przesada w drugą stronę to Holandia - 16 partii, mało kto wie już o co chodzi a partie muszą się łączyć po więcej niż cztery żeby utworzyć rząd xD
Aż takiej patoli jak w Stanach to jeszcze u nas nie ma,
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
A wewnątrz samych dwóch partii ludzie są mega zróżnicowani. Więc sam system dwóch partii nie ma wielkiego znaczenia, głosuje się wszędzie i tak na ludzi. Wybory w USA to dosłownie jak wybory do parlamentu EU
Ktoś coś pisał o kompromisach ... jest ich coraz mniej
Polemizowałbym też nad tym jak ważna jest "potęga" w rozumieniu wywierania wpływów na inne kraje dla mieszkańca danego kraju. Korea Północna też wywiera wpływ na inne kraje, ale mało kto chciałby tam mieszkac.