Wpis z mikrobloga

Skąd w Polsce to parcie na #dzieci w młodym wieku?


@johnny_tomala: co
Bym powiedzial nawet, że teraz to parcie jest na dzieci po 25-30. Nie jestem stary, ale z moich znajomych tylko z 4 osoby mają dzieci. W tym ci "znajomi" to serio "znajomi", bo ostatni raz widziałem ich w gimnazjum i już wtedy za mądrzy nie byli xD
  • Odpowiedz
@johnny_tomala: na wszystko jest w zyciu czas, dzieci sie robi w mlodym wieku jak ma sie sile je wychowac. po 40 to ja bede chcial pojsc sobie na spacer do miasta i wypic na spokojnie piwo, a nie wozek pchac. nie wspomne o najwazniejszym czyli roznicy wieku miedzy rodzicem a dzieckiem, im wieksza tym gorszy kontakt na tej lini
  • Odpowiedz
@johnny_tomala: jak chcesz mieć więcej niż jedno to trzeba wcześniej zacząć :) i chyba w innych Polskach mieszkamy, nigdzie takiego parcia nie widziałem (a wręcz odwrotnie). Zmoich znajomych mało kto ma dziecko przed trzydziestką („młody wiek” to okolice dwudziestki, pod czterdziestkę to jest „ostatni gwizdek”). P
  • Odpowiedz
@johnny_tomala: Według mnie 25-30 to najlepszy okres. Gdy dzieciaki będą samodzielnymi nastolatkami ty będziesz jeszcze przed 40 a nie starym siwym capem. Oczywiscie każdy podchodzi do tego inaczej i ktoś jeżeli w ogóle chce miec dzieci to przed założeniem rodziny "chce się wyszaleć" czyli pozwiedzać, poimprezować, poromansować i finalnie faktycznie zastaje go 40. W takim rozwiązaniu nie widzę też nic złego oprócz tego, że może już faktycznie brakować siły na
  • Odpowiedz
ale faceci mogą sobie z powodzeniem zrobić guwniaka i po 40.


@johnny_tomala: i będą się nim zajmować po 40, czy zrzucą cały obowiązek na żonę? Okolice trzydziestki to wcale nie jest jakiś "młody wiek", historycznie rzecz biorąc to bardzo późno.
  • Odpowiedz
@johnny_tomala: ja bym powiedziała, że żadnego parcia na dzieci przede wszystkim być nie powinno, tylko jak ktoś rzeczywiście na rodzica się nadaje i zamierza mieć dziecko z innych powodów niż tylko egoistyczne "bo chcę".
  • Odpowiedz
@johnny_tomala:

Dopiero od ok 20 lat popkuktura i korporacje tłuką młodym zdolnym do głów, że do trzydziestki kariera, a dopiero potem myślenie o dzieciach. Natura tak stworzyła, nasz gatunek, że w wieku 20-30 lat mamy pełnię rozwoju biologicznego, pełnię sił a jeszcze duże zdolności rozwoju i adaptacji. I w tym okresie najłatwiej jest napłodzić i z grubsza odchować większą liczbę potomstwa.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@johnny_tomala: Halo, przybyszu z przeszłości! Jaki rok jest u Ciebie? Bo piszesz do ludzi z roku 2020 i tu ludzie późno starają się o dzieci. W młodym wieku to się starała moja prababcia która w wieku 23 lat miała czwórkę. Obecnie dzieci większość ludzi robi w okolicach 30-stych urodzin. Nie jest to wcale szybko.
Parcia nie widzę, jedyne osoby które w młodym wieku zdecydowały się na dziecko to: ludzie z
  • Odpowiedz
@johnny_tomala: Ja mam po 40 i jest super. Mam dystans do życia, finanse by spokojnie funkcjonować i zdecydowanie więcej rozumu niż 20 lat temu. Do tego moge spedzac z młodymi więcej i bardziej wartosciowego czasu bo nie pracuje full time.
  • Odpowiedz
@johnny_tomala: po 40-stce chce się mieć ustatkowane, spokojne życie, a nie powoli tracąc siły zajmować się jeszcze dzieckiem.
Weź pod uwagę, że jakość nasienia u mężczyzn jest po 30-stce coraz słabsza, czyli jest dużo większa ilość niepowodzeń zapłodniena plus rośnie ryzyko uszkodzonego płodu (tak, mężczyźni też mają na to duży wpływ).
  • Odpowiedz