Wpis z mikrobloga

@WalesakEuropejski: Ale na co? :D Przecież Ty tylko mnie zaatakowałeś i #!$%@? jakieś głupoty w moją stronę.
1) Kasa i ilość szczepień którą wziąłem oznacza że nie należę do osób które są antyszczepionkowcami (serio nie skumałeś tego!?)
2) Skoro nie jestem antyszczepionkowcem, a nie biorę tej i nie chce jej, to wynika to z miliona innych powodów, ale nie braku wiedzy, strachu, manipulacji, propagandy itd - bo skoro brałem wszystkie
  • Odpowiedz
@tomtom666: Szczepionka Pfizer jest oparta o kod mRNA. Jest to nowy typ szczepionki, czy zatem nie lepiej przyjąć szczepionkę bardziej tradycyjną taką jak Sputnik?
  • Odpowiedz
@sketel: jezu, przeciwciała to przeciwciała, jak ma zaszkodzić to zaszkodzi każda, a przechorowanie zaszkodzi tak jak szczepionka tylko pewnie z większym prawdopodobieństwem.
  • Odpowiedz
@tomtom666: Czy w takim razie jest sens szczepienia osób, które już przechorowały? Wtedy szkoda może być większa niż samo przechorowanie.
Czy szczepionka chroni przed zakażeniem innych? Podobno nie jest to zbadane, a jeśli by nie chroniła, to osoby już zaszczepione powinny tym bardziuej unikać kontaktów z osobami niezaszczepionymi.
  • Odpowiedz
@sketel: na pewno w JAKIMŚ stopniu chroni innych, nie wiadomo, czy całkowicie, pewnie w końcu to przebadają. Albo i nie przebadają.

I jak pisałem, jeśli coś ma zaszkodzić, to przeciwciała, a te powstają tak samo po chorobie jak i po szczepieniu. Szczepienie ze względu na swoją specyfikę daje dużo trwalsze przeciwciała. Ja bym się po przechorowaniu szczepił, ale nie od razu, żeby po prostu nie zabierać miejsca innym, którzy bardziej
  • Odpowiedz
@sketel: na pewno w JAKIMŚ stopniu chroni innych, nie wiadomo, czy całkowicie, pewnie w końcu to przebadają. Albo i nie przebadają.


@tomtom666: Skąd to wiadomo? Czy nie jest możliwe, że szczepionka powoduje jedynie bezobjawowe przejście zakażenia?
  • Odpowiedz
Skoro nie jestem antyszczepionkowcem, a nie biorę tej i nie chce jej, to wynika to z miliona innych powodów, ale nie braku wiedzy


@Loloman: No i tutaj jest pies pogrzebany. Jesteś antyszczepionkowcem a co do powodów to nie trzeba ich aż miliona. Ty nie masz żadnego konkretnego. Na tym właśnie polega Twój problem i na tym polega Twoje przynależenie do dokładnie tej samej grupy ludzi którzy uważają, że od szczepienia można dostać autyzmu.

Wszystkie argumenty które mi zaraz zaczniesz przedstawiać są banalne do obalenia chociaż komuś do kogo argumenty nie trafiają i tak będzie się wydawało, że jest mądrzejszy analogicznie do grania w szachy z gołębiem. Jestem święcie przekonany o tym, że w Twojej odpowiedzi padną następujące argumenty przeciw:
- szczapionka zrobiona
  • Odpowiedz
@sketel: a bezobjawe musi siłą rzeczy dawać mniejsze ryzyko zakażenia innych


@tomtom666: Ale z drugiej strony, ktoś objawowy i odpowiedzialny nie wyjdzie z domu, a bezobjawowy wyjdzie i nieświadomie zarazi.
  • Odpowiedz
skutki uboczne ma każdy lek i są wypisane na ulotce wraz z częstotliwością. I jeżeli kupisz lek na sraczke a po którym się porzygasz to dzwonisz do producenta...?
  • Odpowiedz