Wpis z mikrobloga

Jak czytam niektóre komentarze, to nie wiem, czy część użytkowników naprawdę ma taką patole w chacie, czy to po prostu są zakompleksione głąby.

W każdym razie ja spędzam wigilię z rodziną, (z którą notabene lubię przebywać), jemy kolację, po kolacji zawsze pijemy kawę a po kawie, jeżeli mamy ochotę, to żeńska część rodziny piję wino a męska przeważnie 2 max. 3 piwka i koniec.
Każdy jest zadowolony, że spędził wigilię w towarzystwie
@LittleBi: u niektórych wigilia to kilkanaście albo nawet +20 osób jak u mnie. W takim towarzystwie wytrzymać bez spin i kłótni gdzie masz 20 różnych charakterów które często poza pochodzeniem nie mają ze mną sobą nic wspólnego to jest niemożliwe. Pozabijaliby się.