Aktywne Wpisy

PrzeKomentator +10
Nie dziwi mnie, że #aferaanalna wybuchła akurat na Wykopie - miejscu opanowanym przez #przegryw
Czy tego typu afery wybuchają na Reddit? Nie. Na Hejto.pl? Też nie
Tylko wykop jest targetem takiego contentu, bo żaden inny poważny portal nie pozwoli sobie, by ludzie oceniali cudze życie seksualne.
Grupa była zamknięta, a to oznacza, że żaden normalny człowiek nie powinien upubliczniać tego, co tam jest zamieszczane. Potem wykopki zdziwione, że musi być milion przepisów
Czy tego typu afery wybuchają na Reddit? Nie. Na Hejto.pl? Też nie
Tylko wykop jest targetem takiego contentu, bo żaden inny poważny portal nie pozwoli sobie, by ludzie oceniali cudze życie seksualne.
Grupa była zamknięta, a to oznacza, że żaden normalny człowiek nie powinien upubliczniać tego, co tam jest zamieszczane. Potem wykopki zdziwione, że musi być milion przepisów
#aferaanalna To co się dzieje na tym portalu przechodzi granicę absurdu. Ciężko zrozumieć ilość hejtu, który wylewa się na tę kobietę.
Wiadomo, że są głupi ludzie dookoła nas. Czemu jednak ma służyć jechanie po tej osobie? Kobieta nawarzyła sobie piwa, ale w sumie to nic złego nie zrobiła. Seks analny nie jest też czymś szczególnie nieakceptowanym społecznie. Każdy ma swoje preferencje i fetysze.
Rozumiem, że można było jechać po willi karpatce, bo
Wiadomo, że są głupi ludzie dookoła nas. Czemu jednak ma służyć jechanie po tej osobie? Kobieta nawarzyła sobie piwa, ale w sumie to nic złego nie zrobiła. Seks analny nie jest też czymś szczególnie nieakceptowanym społecznie. Każdy ma swoje preferencje i fetysze.
Rozumiem, że można było jechać po willi karpatce, bo





Zapraszam do lektury ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Tak jak pisałem wczoraj, byłem dziś umówiony na godzinę 14:00 z tym "mitycznym" kolegą z serwisu który zajmował się moją sprawą. Mieliśmy obejrzeć monitoring + miałem odebrać swoje opony.
Przyjechałem o 13:55, gość na front desku mówi że kolegi jeszcze nie ma ale już do niego dzwoni. Mija 5 minut i mówi mi:
"Yyy no kolega będzie za pół godziny, poczeka Pan?". Pomyślałem, że robią sobie ze mnie jaja z takim podejściem do klienta. Szybko zerknąłem na ich monitorek z podglądem z kamer i stwierdziłem, że ch*ja będzie widać na tym nagraniu bo kamera była ustawiona za plecami pracowników.
Powiedziałem, że nie po to urywam się z pracy aby czekać jeszcze na kogoś pół godziny i że zabieram swoje opony. Zaznaczyłem, że skontaktowałem się z producentem opon, przedstawiając im sytuację i wstępnie stwierdzili że takie uszkodzenia powstają właśnie przy nieumiejętnej wymianie opon ale proszą o podrzucenie opon aby mogli na nie zerknąć.
Na te słowa pan z front desku zaczął kręcić głową i stwierdził "noo ale my mamy takie maszyny, że to jest raczej nie możliwe zwłaszcza że stopka opony jest nienaruszona". Powiedziałem mu, że jeżeli oni nie mają narzędzi do rozjeb*wania opon to ja tym bardziej i że poczekamy na opinię producenta. Gość coś tam jeszcze podburkiwał, że jakby to stało się u nich "to przecież ktoś kto wrzucał te opony do bagażnika to na pewno by poczuł że są rozerwane" xD
Aktualnie mój plan wygląda następująco:
- W pon. po świętach jadę podrzucić opony na reklamację do Continentala (Bardzo miła Pani na infolinii poinformowała mnie, że reklamację rozpatrują od ręki).
- Na podstawie (na pewno) odrzuconej gwarancji i opinii producenta wysyłam wezwanie do zapłaty i czekam na ich ruch
- Jeżeli nie zwrócą równowartości opon to założę sprawę cywilną.
Mam dość użerania się z nieuczciwymi ludźmi i nie mam zamiaru do nich dzwonić ani jeździć na zawołanie jakiegoś gościa, który prowadzi zakład wulkanizacji od X lat i próbuje mi wmówić że pierwszy raz w życiu widzi przerwaną drutówkę... Pomyślałem, że oddam cały zestaw aby sprawdzili czy pozostałe opony nie są uszkodzone. Nie mam pewności czy przy kolejnej zmianie nie pękną kolejne dwie. Jeżeli stwierdzą, że wszystkie są uszkodzone to pan wulkanizator dostanie wezwanie do zapłaty za cały komplet.
Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim, którzy podrzucili wczoraj garstkę informacji na ten temat i obiecuję wrzucić update za jakiś czas (pewnie jak producent wystawi opinię) Dorzucam też bardziej dokładne zdjęcia: https://imgur.com/a/c5w8dnh
Pozdro! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa #wroclaw #januszex
Swoją drgogą jechać z januszexem, jak nie ma oc to dzban :D
@i-marszi: już nie przesadzaj, raz się nauczysz i umiesz. To nie jest skomplikowana wiedza. Po prostu trzeba być uważnym i poznać zasady prawidłowego wykonania procedury.
Ja się nauczyłem prawie od razu ale byli tacy co nie byli w stanie się nauczyć, uwierz mi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Różni są ludzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@STM32_bujneo: Dobre.
Jak?
Jak zakładane są opony w drugim etapie (pierwszy to najczęściej wrzucenie opony w felgę, samo wchodzi), to stopkę opony trzeba trochę "wbić" poniżej krawędzi felgi, by się zmieściła przez obręcz. Trzeba naprzeć na oponę, by stopka zrobiła elipsę, a koszona jest przez dwie strony: od montażownicy i od nakładającego, zwykle około 180°
Tam jest duża siła, źle podłożył i za mocno wcisnął.
Trzeba miec troche wprawy, to nie jest rocket science, ale dalbym Ci maszyne, to albo zrobilbys sobie krzywde, ale zniszczyl opone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A brak spuszc,zania powietrza swiadczy tylko o wulkanizatorze.
@Student_AWAS: wystarczy rozcięcie jednej nitki osnowy pod cienką gumą na stopce i już jest ryzyko, że opona może po jakimś czasie wystrzelić
( ͡° ͜ʖ ͡°)