Wpis z mikrobloga

@Bunch: O, to to!

Skład tego badziewia: "Cukier, olej palmowy, mąka pszenna, odtłuszczone mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, serwatka w proszku (z mleka), miazga kakaowa, tłuszcz mleczny, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu (1%), skrobia pszenna, syrop glukozowy, emulgatory (lecytyna sojowa, lecytyna słonecznikowa), pasta z orzechów laskowych, substancje spulchniające (węglany potasu, węglany amonu, węglany sodu), sól, aromaty."

Nie mówiąc już o smaku, to jak się przejadam czymś takim, zawsze mam takie dziwne