Wpis z mikrobloga

ja już naprawdę nie mam siły żyć i to nie jest żadne nawiązanie do żadnego memu tylko zwykły fakt. śpię cały dzień by potem siedzieć po nocach i zmagać się z psychicznym bólem, myślami samobójczymi i rzeczami które tak bardzo mnie krzywdzą, a na które nie mam praktycznie żadnego wpływu i z którymi nie mogę się pogodzić oraz z poczuciem bycia niechcianym gównem. większość ludzi narzeka na swoją pracę, tym bardziej kiedy jest to jakaś zwykła robota, a nie jakieś stanowisko menadżera, ale dla mnie moja praca jest jedyną ucieczką, tam mogę zająć się jakimiś monotonnymi czynnościami albo/oraz porozmawiać ze znajomymi(bo poza pracą nie mam ŻADNYCH znajomych, w praktyce nie mam nawet rodziny, mam ją tylko formalnie i nie mam z nią praktycznie żadnych relacji) i dzięki temu nie myśleć o bólu istnienia. po robocie piję alkohol i jaram zielsko by uśmierzyć ten psychiczny ból, a potem #!$%@? kładę się spać jeszcze przed 16:00, bo tylko wtedy nie czuję tego paskudnego bólu. te święta to będzie dla mnie totalna masakra, nwm jak sobie poradzę z tym psychicznie. pewnie przesiedzę je samemu w domu starając się nie zabić. mógłbym na siłę wprosić się do "rodziny", ale nie zamierzam przebywać z osobami które tak bardzo mnie okłamują, oszukują i traktują jak gówno bez uczuć i poczucia godności. przebywając z nimi czuję się gorszym śmieciem niż przebywając samemu, bo oni przypominają mi, że nie mam żadnej bliskiej osoby, nikogo komu mógłbym zaufać...
#przegryw #depresja #zalesie #swieta #tagujenanocnej
  • 53
  • Odpowiedz
@Mystoo: nie łączy się tych używek, popadniesz w psychozy i ciężką depresję - najlepiej będzie jak odstawisz obie używki, to ogólnie takie chlanie i ćpanie nigdy nie kończy się dobrze
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: nie użalam się, ja naprawdę mam problem. oczywiście dla kogoś z boku, kto nigdy tego nie przeżył i kto tym samym nie potrafi wczuć się w sytuację takiej osoby z powodu braku podstaw do wyobrażenia sobie jej może wyglądać to na użalanie się, więc nie winię cię za tą opinię. parafrazując- syty głodnego nie zrozumie

@monsunz: @mhrok87: @magiol: a co mi innego zostało?
  • Odpowiedz
@Mystoo tak ale alkohol nigdy ci nie pozwoli na to by rany psychiczne mogły się zagoić, a zioło w Polsce dopóki jest niezalegalizowane to nie łódź się że to jest wolne od dodatkach substancji, poczytaj o syntetycznej marihuanie która zalewa rynek w Polsce
  • Odpowiedz
@Bagiezta88: ogarnąć zioło to nie problem, nie trzeba mieć do tego kolegów.
@mhrok87: źródło mam raczej zaufane, poza tym gdyby to były syntetyki to raczej bym się zorientował, tak mi się przynajmniej wydaje. te rany i tak się już nigdy nie zagoją. być może alternatywą były by jakieś mocne antydepresanty, ale czy to na pewno lepszy wybór niż wyżej wymienione używki? nie wiem
  • Odpowiedz
@Mystoo #!$%@? sobie receptory GABA i będziesz miał stany lękowe, odstaw używki i pozwól by twój mózg zaczął normalnie funkcjonować - i sumplementuj witaminy z grupy B
  • Odpowiedz
  • 2
@Mystoo człowieku, w takiej sytuacji trawa i alkohol nie mają sensu, serio już lepiej iść po prawdziwe antydepresanty

Co do reszty to mam niestety zła wiadomosx:tak wygląda życie 95% dorosłego społeczeństwa, tylko połowa z tych 95% się do tego nie przyzna, a druga połowa jest nieswiadoma w jakim gównie tkwi.

5% to ludzie bogaci, ktorzy mogą zabijać ból istnienia wycieczkami, atrakcjami, różowymi i samochodami o wartości naszych mieszkań
  • Odpowiedz
@mhrok87: uwierz mi byku, że gdyby to ode mnie zależało, to serio bym tego gówna nie brał, ale stan trzeźwości w połączeniu z siedzeniem w domu rodzi myśli których nie jestem w stanie zdzierżyć, dlatego muszę je czymś zagłuszyć. po syntetykach miałbym raczej jakieś schizy, psychozy, było by mi niedobrze, bolała by mnie głowa itp. a te rzeczy nie występują od tego co ja palę. oczywiście zwykłe zioło też potrafi
  • Odpowiedz
jeżeli bóg istnieje, to nienawidzi takich jak ja


@Mystoo: #!$%@? prawda. A szantażem i próbą wzbudzania litości robisz sobie krzywdę. Nie wiemno Tobie za wiele, ale pomódl się.
  • Odpowiedz
@DeadIy: jakim szantażem i próbą wzbudzenia litości? gdzie tu widzisz coś takiego? jeżeli tak zinterpretowałeś ten wpis, to bardzo mi przykro, ale naprawdę nie taki był jego zamiar
  • Odpowiedz
@Mystoo to kładź się spać o 22, wstawaj o 6, rzuć narkotyki, alkohol i papierosy, zacznij biegać i poszukaj znajomych w internecie. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Mystoo: jeszcze jakis czas temu bym ci napisał, że kup bilet w jedną stroną do ameryki płd i elo ale teraz w tych czasach nawet tego się nie da zrobić, byle do wiosny, wyjdzie słońce, pojedziesz w bieszczady, do tego czasu wszystko się ułoży
  • Odpowiedz
@Mystoo: przykro się czyta.

Kolego, ci którzy wspomnieli terapeutę lub psychiatrę mają rację. Może i masz rację, że całe życie jest wywrócone do góry i nie da się nic zrobić. Ale może życie i dragi przeorały Twoją głowę i skończyłeś w miejscu, z którego wydaje Ci się że jedynym wyjściem będzie samobójstwo.

Jeśli jesteś w czarnej dupie i nie widać drogi wyjścia, to nic nie tracisz prosząc o pomoc. Zabić
  • Odpowiedz