Wpis z mikrobloga

czyli rozumiem, ze jak kazdy sklep z odzieza zacznie sprzedawac spodniczki baletnicy dla mezczyzn to wszyscy beda je nosic bo sa ( ͡° ͜ʖ ͡°) ekonomia lvl wolnosciowiec


@zmudeg: jeśli zacznie sprzedawać TYLKO spodniczki baletnicy dla mężczyzn, to wszyscy będą je nosić, bo innej odzieży nie będzie...
@Soojin21: Na każdym kroku wychodzi jego brak wykształcenia. Baran jest na poziomie przemądrzałego studenciaka z pierwszego roku a zmiękcza wszystkich bo udaje intelektualistę, którym z całą pewnością nie jest.
ze podaz stworzyla popyt


@pi73r: To dlaczego pomimo ogromnej podaży, popyt na treści religijne maleje?

Jakby nie bylo iphone'a to by nie bylo popytu na niego.


Czyli jeżeli jutro otworzę sklep z produktem, który nie istnieje na rynku, to popyt na niego będzie z czasem rósł?
@GruncleStan: Ekonomia podażowa, prawo Say i krzywa Laffera jest z nią bezpośrednio związane. Bardzo liberalna szkoła ekonomiczna jakby nie patrzeć :) mimo całej krytyki (szczególnie prawo Saya jako 200 letnie stwierdzenie) to jest w tym dużo prawdy. Świetnym przykładem na to jest sytuacja, w której tanie linie lotnicze otwierają jakiś kierunek który wcześniej nie był uznawany za turystyczny (np. taki Wizzair do Cluj) i nagle ludzie latają jak poje*****.

Kreowanie popytu
czyli rozumiem, ze jak kazdy sklep z odzieza zacznie sprzedawac spodniczki baletnicy dla mezczyzn to wszyscy beda je nosic bo sa ( ͡° ͜ʖ ͡°) ekonomia lvl wolnosciowiec


@zmudeg: nie rozumiesz. Jakbys w XIX wieku spytał sie chłopa czego potrzebuje by szybciej orac pole to by powiedział że wiecej koni, a nie że ciągnika napedzanego silnikiem diesla. Niektóre produkty najpierw muszą powstać by ludzie zaczeli ich potrzebować.
@Royal_Email: już bez heheszków. Nie do końca. Z pierwszą częścią się zgadzam, ale produkcja silnika / ciągnika wynikała z jakieś potrzeby. Spódniczki nie wynikają z potrzeby - przynajmniej nie jest to potrzeba ważna.
@Soojin21 no ty nie masz z tym problemu. chodzi o to, że np ty masz gówno do powiedzenia w każdym temacie, ale nie masz wstydu, więc się udzielasz. są natomiast osoby bardziej wrażliwe na krytykę, które są od ciebie mądrzejsze (to nie jest jakiś wyczyn) i się nie odzywają. jest to poważny problem społeczny, bo w sytuacji, gdy specjalistów, a nawet powołujących się na autorytet badań naukowych w każdej dziedzinie jest niewielu
@GruncleStan: oczywiście że w pewnym sensie podaż kreuje popyt.

Zbliża się zima, idziesz po auchan/carrefour I widzisz skrobaczkę do szyb, więc kupujesz zawczasu. Widzisz ozdoby świąteczne, coś Ci się spodoba, więc kupujesz, mimo że nie szedłeś do sklepu z tą myślą. Robisz zakupy w Lidlu i widzisz czasowy stand z twoim ulubionym smakołykiem, więc bierzesz kilka sztuk na zapas etc.