Skalę wycinki w śląskich lasach można liczyć w decybelach
„Wyrąbywanie pasa lasu oddzielającego miejsce gdzie mieszkam od autostrady A4 przybrało skalę monstrualnej katastrofy, którą możemy mierzyć w decybelach”. Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków w Rybniku, mieszkaniec Rudy Śląskiej, o rabunkowej polityce Lasów Państwowych.
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- 19
Komentarze (19)
najlepsze
do starosty miejcie pretensje że pozwalają wycinać
https://www.warszawa.lasy.gov.pl/nadzor-nad-lasami-niepanstwowymi
dziękuje dobranoc
@Przegrywzyciowy0: Dokładnie. Do tego dodam jeszcze, że leśnicy, którzy są zatrudnieni w lasach miejskich nie są sensu stricto leśnikami (nie mają stanowisk odpowiadających służbie leśnej), tylko urzędnikami magistratu. ¯\(ツ)/¯
Coraz więcej dzbanów powtarza cos czego nigdy nie sprawdzi XD
@irik: bo chińczycy nie płacą takiej ceny jak polskie firmy dzbanku, za to bez marudzenia biorą wszystko jak leci i w każdej ilości. A czas jest istotny w każdej grabieży. Złodziej też sprzedaje gorące fanty paserowi za ułamek wartości rynkowej, czyż nie?
Dlatego branża się tak burzy. Chińczycy zarobią na tym drewnie krocie, a Polacy obejdą się smakiem. PiS to taki
Po prostu Polska państwo z dykty kumoterstwo i kolesiostwo!
@nowyjesttu:
1. Polska po wojnie miała lesistości 19% dziś ma 30%
2.niemcy mają więcej lasów