Aktywne Wpisy
ZAKAPIOREK +202
dzisiaj kończe 26lvl
czego sobię życzę?
stanięcia na nogi i wyjścia z depresji oraz wygrania ze swoimi demonami w głowie
wierzę
czego sobię życzę?
stanięcia na nogi i wyjścia z depresji oraz wygrania ze swoimi demonami w głowie
wierzę
bylem_zielonko +28
Jak to było? "Nareszcie koniec 'upałów'"?
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
30 000 km w tym roku pękło. Trasa z Sędziszowa pod Pińczów, potem na Szczekociny i znów do Sędziszowa. Okolice Pińczowa tak jak ostatnio pisałem, gdy z Cymerkiem taplaliśmy się w błocie to gnój, gnój, gnój i jeszcze raz gnój. Ta glina jest masakra kleista i twarda. Koło blokuje w moment. Jako że jeszcze miałem pełny tylny błotnik to kilka razy musiałem ściągać koło i czyścić to dziadostwo. Poza tym złamana szprycha. Dużo piachu i sarenek - w rękawiczkach niestety zanim człowiek ogarnie, to zwierzaczków już nie ma. Zima (ta bez mrozu) to niestety permanentnie podmoknięte polne drogi, więc brudno i grząsko wszędzie.
Wracam pociągiem i myślę wysiądę w Zastowie bo ten sam dystans co z Krakowa Głównego, a parę minut wcześniej i nie trzeba przez miasto się cisnąć. Wysiadam, a tam plac budowy, rozjeżdżone koparkami i wywrotkami, gnój jak cholera, oczywiście zero choćby rzuconych płytek chodnikowych. Błocko i stojąca woda. Chyba bardziej się usyfiłem niż przez cały dzień gruzów. Umyłem rower w Sędziszowie przed pociągiem to musiałem myć drugi raz w Krk... Dziękuję pan PKP...
Strava
Instagram gdyby komuś się nudziło i czasem chciał live zobaczyć co w trawie piszczy na rowerze.
Total tiles: 41202
Max cluster: 7329
Max square: 50x50
#rowerowyrownik #kwadraty #metaxynarowerze
@ElCidX: mój zawód to programista, który np. teraz jest w pracy choć jest weekend i będzie do 24-2 w nocy, żeby nadrobić wczorajszy dzień bycia w pracy mniej, bo po rowerze w nocy też pracowałem.
@dablju_: heh, najlepsze jest to, że to wcale nie jest tak dużo czasu. To jest mniej niż 3.5h dziennie. Czyli zostaje 4.5h na pozostałe załatwienia i odpoczynek 8h pracy, 8h spania. Tylko ja nie gram w gry, niewiele oglądam seriali, etc. Przecieka nam przez palce strasznie dużo czasu i nawet nie wiemy kiedy. Ja wybrałem "marnowanie" go na rower, inni
@bugg: eee to pierwszy raz w tym roku. Do tej pory tylko czerwonym BH.
@Baczy: no i plac budowy mógłby być, bo budować trzeba. Tylko zero desek/płytek tymczasowych/pomostu, żeby ludzie nie taplali się w błocie...
@fukken: na szczęście moja praca nie wymaga za bardzo
@maxwol: potwór z bagien
Niestety malo jest takich firm ktore pozwalają pracować pogramistom kiedy i ile chcą. Dla wielu firm elastyczność to core hours 9-16 a godzine sobie wybierz czy przed czy
@Hipodups: dlatego właśnie siedzę tu cały czas, bo mam taką dowolność, mało tego jestem w stanie pojechać na 3-4 tygodnie na dookoła Polski/Eurotrip w wakacje. Pracujemy razem ponad 10 lat, przywykli do tego trybu, mamy ustalone, że zapieprzamy w zimie, a