Wpis z mikrobloga

Grosjean który po wypadku miał nieco poparzone ręce spamuje media społecznościowe z swojego apartamentu o życiu i śmierci.


@Raa_V: Niektórym takie #!$%@? pozwala pozbierać się z traumy, która stoi z tyłu głowy, a robią dobry uśmiech udając, że wszystko jest z nim ok.
@TymRazemNieBedeBordo:

Ale równie wielkim szczęściem jest to, że nie zabił Kvyata - a takie coś powinno się już potępiać. To tak samo jakbym nie wiem, na strzelnicy prawie zabił instruktora, ale jednak postrzeliłem tylko siebie - więc wrzucam rysunki siebie w stroju supermana i daje sobie ksywę "bulletproof" xD Nie wypada. Gdyby nie sprawił zagrożenia dla innych, to mógłby sobie pisać co chce. Ale w sytuacji, gdzie przez jego idiotyczną decyzje
@Ramzi96M: sporo jest takich wypadków, no i z tego co rozumiem to on lekko spanikował bo było małe zamieszanie przed nimi więc odbił w prawo. Po drugiej stronie zrobił to samo Kimi tylko on nie miał nikogo innego obok siebie i tor był szerszy (chociaż kawałek dalej tak samo wystawał chyba banda) - odbił w lewo i wyleciał ostro z toru. Ja bym to osobiście porównał do wypadku na Mugello tylko,