Aktywne Wpisy
fanmarcinamillera +274
Hahahaa no jak to, to grubi ludzie jednak nie są tak pożądani jak to się aktywistom „body positive” wydaje i próbują nam to wciskać na siłę? OTYŁOŚĆ TO CHOROBA, KTÓRĄ TRZEBA LECZYĆ, A NIE PROMOWAĆ #bekazpodludzi #neuropa #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa
57_bel_air_fan +333
Miałem dzisiaj rozmowe z managerem na temat mojej przyszłości w firmie. Zebrałem najwyższe możliwe roczne noty, przekraczając swój obszar pracy w znaczy sposób, zarówno pod względem wiedzy, zaangażowania, efektywności, leadership, same pozytywne recenzje od reszty zespołu i członków zespołów mojego obszaru, brałem na siebie bardzo dużo odpowiedzialności, divowałem różne tematy, prowadziłęm rekrutacje techniczne, miałem duży wpływ na pewne decyzje, jestem członkiem grupy revievewskiej, przy troubleshootingu potrafiłem wykazać braki bezposrednio w implementacji w innych modułach (nikt czegos takiego u nas nigdy nie robił) itp.
Jakiś czas temu przeszło mi przez głowę, że w sumie mógłbym przeskoczyć z mida na seniora. Nie żeby te tytuły miały dla mnie jakieś szczególne znaczenie ale zawsze to jakieś miłe osiągnięcie. No i dzisiaj powiedziałem to managerowi - oczywiście zgodził się, niemniej jednak stwierdził, że no to nie na już, ale trzeba to zaplanować, bo brakuje mi wiedzy z jakichś tam obszarów, testów wysokopoziomowych itp, czego mój zespół praktycznie nie tyka, jak i inne zespoły z mojego obszaru. Jest to dla mnie absurdalne, bo z jednej strony ktoś mi narzuca takie wymagania, a z drugiej widzę Seniorów, którzy w rozwoju zatrzymali się pare lat temu, piszą tragiczny, niebezpieczny kod, oczywiście nie mają też wiedzy z tych obszarów, ale z jakiegoś powodu awansowali. Brakuje tu jakiegoś wyważenia.
W związku z czym po rozmowie jak się nad tym zastanowiłem to przyszła mi taka myśl do głowy - czy jest sens marnować czas i energię poszerzając wiedzę z obszaru, który dyktuje pdf z wymaganiami, tylko po to aby w stopce mailowej napisać sobie senior software developer i dostać w najlepszym przypadku 1000zł brutto podwyżki? Czy lepiej zrobić jak mój najlepszy kumpel z zespołu i złożyć wypowiedzenie i pójść do pracy gdzie bez łaski i śmiesznych wymagań dostane kasę, która mnie interesuje? Pytanie retoreyczne raczej.
Dodam, że mój manager to "swój chłop" ale posrane korpowymagania czasem narzucają mu schemat działania.
#programowanie #programista15k
Cele roczne są nic nie warte. Są bo są niewiele z tego wynika. Mogą rzutować na Twoją podwyżkę, ale to w niewielkim kilkuprocentowym stopniu, a to nic w porównaniu do potencjalnej podwyżki przy nowych ofertach na rynku.
Musisz mu też uświadomić,
*) Oczywiscie chodzi o zmiane pracy na bardziej ambitna.
Jestes tak dobry, jak mowisz, ze jestes. Jak sobie nie poradzisz, to nie Twoj problem a tego, kto Cie zatrudnil. Nikt nie moze Ci zabronic aspirowania wyzej,
Nie chce mówić ze psujesz rynek, ale na dłuższa metę jeśli szef zamiast Cię za to nagradzać rzuca randomowe teoretyczne kłody pod nogi to ja albo tez zacząłbym tak
@pepepanpatryk: chłopie a gdzie dają takie podwyżki?!
Odpisałem Ci bo miałem taką samą sytuację 2 lata temu. Po dwóch latach odeszło 8/14 zespołu, a ja byłem pierwszy. Po dwóch latach jednak zaczyna się w korpo
dac
zmienić pewne rzeczy, a był były szef pisze czy nie chciałbym wrócić oczywiście jeśli stawa będzie odpowiednia. Traktuj to jako grę. Przegrasz jak się zgodzić poczekać,Przemyślałem sobie to wszystko wczoraj popijając piwko i doszedłem do następująch wniosków:
Przejrzałem wczoraj kto z teamów z mojego obszaru legitymuje się stanowiskiem seniora - co do większości z nich mam poważne zastrzeżenia (to mało powiedziane) czy choć po części spełniają wymagania dyktowane przez pdf. Oczywiście część osób w mojej opinii słusznie posiada stanowisko seniorskie, niemniej jednak większość z nich to jakaś kpina - znam