Podczas gdy chciałbym w domu ogrywać #cyberpunk2077 przyszło mi spędzać weekend w szpitalu ( ͡°ʖ̯͡°). Od półtora tygodnia męczyły mnie biegunki, których nie mogłem opanować domowymi metodami, do tego regularnie wymiotuję przez silne leki przeciwbólowe, przez co bardzo się odwodnilem (sód na poziomie 117) i osłabiłem. Zgłosiłem się do lekarki rodzinnej, zleciła badania i jak zobaczyła wyniki skierowała mnie do szpitala. W szpitalu zrobili swoje badania i stwierdzili, że trzeba na parę dni mnie zatrzymać i ustabilizowac. Tym samym od piątkowego wieczoru siedzę w szpitalu na kroplówkach, diecie kleikowej (dopiero dzisiaj dostanę normalny obiad) oraz tabsach + badania krwi. Sytuacja się uspokoiła, biegunki już nie mam, czuję się lepiej ale niestety zdaniem lekarzy przy takiej utracie sodu bez hospitalizacji nie mogło się obyć. Minus jest taki, że dzisiaj miałem iść do Wielkopolskiego Centrum Onkologii na wymaz covid, żeby od jutra zacząć naswietlania (przez to, że jest weekend nie mam jak ich poinformować, że mnie nie bedzie). Niestety same naświetlania też nie są obojętne dla organizmu człowieka a to odwodnienie mocno dało mi w kość, no a nie wszystko na raz. Jedyne co mi pozostaje to dojść do ładu z odwodnieniem, umówić kolejną wizytę w Poradni Medycyny Paliatywnej celem kolejnej zmiany leku przeciwbólowego na silniejszy i umówić nową wizytę na radioterapii. A Wam życzę udanej niedzieli! #shepardchoruje
@demontre: Hej Mirku! Obserwuję tag i z niemałym bólem kibicuję zarówno Tobie i Twoim bliskim, w moich oczach pomimo słabości o której mówisz jesteś przepotężny. Chciałem zapytać, czy w trakcie Twojej terapii pochylono się nad problemem kacheksji-anoreksji, z uwzględnieniem farmakologicznego wsparcia układu pokarmowego? Mam na myśli suplementację składników pokarmowych i witamin, leczenie problemów z trawieniem i wchłanianiem pokarmu. Zapytam także, czy oferowano Ci psychoterapię „z urzędu”? Dużo siły!
Oświadczenie babki która nadzorowała loterię - czyli wychodzi na to że wszystko było legalne i co najlepsze zatwierdzone przez urząd skarbowy. A teraz policja nagle stwierdza że była nielegalna i robią akcję jakby aresztowali pablo escobara
Od półtora tygodnia męczyły mnie biegunki, których nie mogłem opanować domowymi metodami, do tego regularnie wymiotuję przez silne leki przeciwbólowe, przez co bardzo się odwodnilem (sód na poziomie 117) i osłabiłem.
Zgłosiłem się do lekarki rodzinnej, zleciła badania i jak zobaczyła wyniki skierowała mnie do szpitala. W szpitalu zrobili swoje badania i stwierdzili, że trzeba na parę dni mnie zatrzymać i ustabilizowac. Tym samym od piątkowego wieczoru siedzę w szpitalu na kroplówkach, diecie kleikowej (dopiero dzisiaj dostanę normalny obiad) oraz tabsach + badania krwi.
Sytuacja się uspokoiła, biegunki już nie mam, czuję się lepiej ale niestety zdaniem lekarzy przy takiej utracie sodu bez hospitalizacji nie mogło się obyć. Minus jest taki, że dzisiaj miałem iść do Wielkopolskiego Centrum Onkologii na wymaz covid, żeby od jutra zacząć naswietlania (przez to, że jest weekend nie mam jak ich poinformować, że mnie nie bedzie). Niestety same naświetlania też nie są obojętne dla organizmu człowieka a to odwodnienie mocno dało mi w kość, no a nie wszystko na raz.
Jedyne co mi pozostaje to dojść do ładu z odwodnieniem, umówić kolejną wizytę w Poradni Medycyny Paliatywnej celem kolejnej zmiany leku przeciwbólowego na silniejszy i umówić nową wizytę na radioterapii.
A Wam życzę udanej niedzieli!
#shepardchoruje