Wpis z mikrobloga

Auta wypożyczane, do jazd testowych, albo prasowe po prostu są potem sprzedawane przez właściciela (salon, bank, centrala) i idą dalej w eter. Oczywiście takie auta są z reguły dobrze dopasione i są sprzedawane z dużym rabatem. Takie auto ma gwarancję, a po gwarancji się nie znamy. Pełno jeździ takich zajechanych aut po Polsce. Bo jak kierowca nie jest właścicielem to upala, klasyk
@zolcix: 80 po mieście to sporo dosyć, zależy jeszcze gdzie dokładnie. Tylko co z tego, jak proszawa rozbita . Jednak takie samochody powinny być wypożyczane tylko przez profesjonalne agencje które obwarują umowami wynajem takiego drogiego auta i zadbają o to, aby nie dać go jakiemuś szczylowi 19lat