Wpis z mikrobloga

@matkaPewnegoMirka: nie będę czarnolistował, bo mi ani jedno ani drugie nie przeszkadza i lubie widzieć czym wykopki sie jarają. Wszystko jest dla ludzi, niech sobie każdy ogląda co chce. Po prostu bawi mnie trend od jakiegoś czasu na #!$%@?, po serialu, który czy się go lubi czy nie, ma opinie kultowego, a chwile pozniej smianie się z programów bazujących na kręceniu beki z ludzi niezbyt rozgarniętych.
@Michael_Scott:

#!$%@? freethinkerzy wykopowi szkalują serial friends, a co tydzień gorące #!$%@? programami typu love island albo rolnik szuka żony XDDDD


Nie lubię friends, rolników i innych tego typu. Po prostu, to nie mój humor i mam jakiś niesmak do tasiemców dziejących się w bardzo sztucznie wyglądających pomieszczeniach. Serio. Nie wiem skąd ta niechęć, no ale tak wyszło. Ale wiesz pan co? Nic. Ja czegoś nie lubię, Ty czegoś nie lubisz,
@Michael_Scott: wytłumaczę Ci taki dosyć prosty mechanizm, jaki występuje w dyskusjach/opiniach w internecie (i nie tylko): jeśli coś jest powszechnie uznawane za kultowe, fantastyczne i niesamowite, to siłą rzeczy wiele osób, które się z takimi ocenami nie zgadzają, ma ochotę zamanifestować swoją odmienną opinię. Rolnik Szuka Żony nie jest forsowany nigdzie jako ósmy cud świata telewizji, klasyk, który każdy powinien znać i jak nie oglądasz, to jesteś sztywniak, więc naturalnie, nie