Aktywne Wpisy
Konfederusiusz +68
Mam dzisiaj trochę mało czasu, więc nie jestem w stanie zrobić bardzo dokładnej analizy użytkownika Grooveer, ale jako że prawdopodobnie nie będę w stanie tego zrobić w ciągu kilku najbliższych dni, postanowiłem pokazać to, do czego doszedłem obecnie.
Trzeba użytkownikowi Grooveer przyznać, że jest inteligentny i sprytny, i nie jest takim łatwym celem jak reszta jego kamratów. Grooveer, jak pisali do mnie i informowali mnie inni użytkownicy, w sposób kompletnie inny od reszty autorów pro-rosyjskich wpisów ma swój specyficzny styl wiadomości. Te wiadomości są pisane głównie zdaniami pojedynczymi, rzadko złożonymi, zawierają możliwie mało przymiotników, związków frazeologicznych lub wyrażeń, które mogą być charakterystyczne dla jakiegoś konkretnego języka.
Tu mówimy raczej o zdaniach: podmiot, orzeczenie, w stylu „Kasia kopnęła piłkę. Kuba zjadł loda.”
To są zdania bezpieczne i nawet przy błędnym szyku w tego typu zdaniach, np. „Kuba loda zjadł,” nie są dla czytelnika bardzo drażniące, bo większość bierze taki błąd za tzw. błąd w pośpiechu.
Więc
Trzeba użytkownikowi Grooveer przyznać, że jest inteligentny i sprytny, i nie jest takim łatwym celem jak reszta jego kamratów. Grooveer, jak pisali do mnie i informowali mnie inni użytkownicy, w sposób kompletnie inny od reszty autorów pro-rosyjskich wpisów ma swój specyficzny styl wiadomości. Te wiadomości są pisane głównie zdaniami pojedynczymi, rzadko złożonymi, zawierają możliwie mało przymiotników, związków frazeologicznych lub wyrażeń, które mogą być charakterystyczne dla jakiegoś konkretnego języka.
Tu mówimy raczej o zdaniach: podmiot, orzeczenie, w stylu „Kasia kopnęła piłkę. Kuba zjadł loda.”
To są zdania bezpieczne i nawet przy błędnym szyku w tego typu zdaniach, np. „Kuba loda zjadł,” nie są dla czytelnika bardzo drażniące, bo większość bierze taki błąd za tzw. błąd w pośpiechu.
Więc
źródło: 2024-08-11_16-36-47
Pobierz
Murasame +245
Od pierwszego dnia wojny kiedy 99,99% osób na wykopie trzęsło portkami przed ruskimi i przed tym, że zaraz staną na naszej granicy przeszliśmy do etapu gdzie polskie twarde jeżdżą sobie niedaleko Kurska. Trzeba przyznać, że chyba mało kto przewidziałby jak ta wojna się rozwinie.
Ps. Pewnie teraz wszyscy zaprzeczą ale takie były realia w pierwszych dniach, że każdy był obsrany przed tym co zrobi rosja. Tym bardziej komiczne jest to co się
Ps. Pewnie teraz wszyscy zaprzeczą ale takie były realia w pierwszych dniach, że każdy był obsrany przed tym co zrobi rosja. Tym bardziej komiczne jest to co się
Aktywne Znaleziska
Fajny watek na #pracbaza gdzie jeden z uzytkownikow opisal jak wygladalo jego zycie w roznych krajach tutaj dla ciekawych.
Ja tez w takim razie opisze :)
- Nowegia (1 rok): Niesamowity kraj o niesamowitej przyrodzie. Ludzie poza miastami sa bardzo otwarci i bardzo zyczliwi. W miescie troche chlodni i z dystansem podchodza do Polakow myslac ze przyjechalo sie albo na budowe albo na zbiory. Wszyscy ponizej 50 mowia po angielsku. Jedzenie calkiem ok ale nic wspanialego. Karsk z rana ;) a wieczorem dobra zupa z owcy. PRrepiekne fjordy, piekne domki nad jeziorami, cisza i spokoj ale -30 w zimie. Podejscie do zycia bardzo wolne i cieple. Duzo picia ze znajomymi, duzo BBQ, picie kawy przy kominku itd. Malo znaja sie na swiecie.
- Szwajcaria (1 rok): Dziwni ludzie ktorzy uwazaja ze kazda osoba z zagranicy uprawia "passport shopping". Duza grzeczna ksenofobia ze strony szwajcarow polaczona z wyjebka. Wszystkie Polki ktore spotkalem w Genewie czy Zurychu to maja lub szukaja meza Szwajcara. Wysokie pensje, drogie zycie, kuchnia srednio, kult pracy. Bardzo drogie butiki i calkiem miedzynarodowo. Dobre by popracowac pare lat ale nie na zycie. Malo wiedza o swiecie
- Francja (7 lat): Genialny kraj jezeli mowi sie plynnie po francusku. Kuchnia, przyroda, francuzi po prostu super. Czy to Arcachon, czy to Brest czy to Nicea to zyje sie milo, spokojnie, i elegancko. Oczywiscie jest troche patolstwa i w duzych miastach jest wyscig szczurow. Francuzi z lepszych "kast" lubia pokazac gdzie Cie maja. Szkola bardzo przyjemna, bardzo miedzynarodowo i dobry poziom nauczycieli. Bardzo duzo zwraca sie uwagi na tytuly naukowe czy zawodowe - cos jak w Niemczech. Jedzenie bardzo mi odpowiada tak samo jak ich kultura. Ciekawe dyskusje o swiecie, czy to o polityce Europy, swiata, historii. Swietna architektura. Aha, bym zapomnial - brudno.... Wszedzie brudno
- Niemcy (2 lata): Zalezy gdzie ale czesc zachodnia to biznes i jeszcze raz biznes. Drogie auta, drogie garnitury, drogie wille. Ludzie chlodni i biznesowi. Jedyne piwo to networking i gadka o pilce. Poza miastami ludzie jak w Polsce, takie typowe Bauery co uwielbiaja piwo, wspominac historie ( ͡° ͜ʖ ͡°) i gadac o sporcie. Uwazaja sie za lepszych i czasami to pokaza. Czesc wschodnia, berlinks,a jest bardziej miedzynarodowa i wyluzowana. Mam super znajomych z tamtych stron z ktorymi bardzo dobrze sie dogaduje. Ogolnie inteligentny i ciekawy narod. Bardzo duza rozpietosc zarobkow jak i jakosci zycia.
- Hiszpania (1 rok) tak jak mowil moj przedmowca. Maja wszystko w pompie i sa bardzo glosni i wszystko robia po lebkach. Niestety ale w ogole nie bylem w stanie sie z nimi dogadac, wyjscie na miasto o polnocy, impreza do 6 rano a pozniej spac do pierwszej po poludniu w normalny dzien studencki. W pracy to wszystko jest powolne, duzo stoja przy kawie, duzo plotek i rozwiazlosc.... Fajny klimat, dobre jedzenie i ladne plaze. Dobre na mlode lata ale nie na prace. Swietne miejsca na Erasmusa. I brudno jak we Francji. Nie bylem poza Madryt, Zaragoze, Barce i Bilbao. Wies hiszpanska jest tania, sucha i przyjemna. Kraj na emeryture lub erasmusa.
- Kanada (7 lat): Najlepszy kraj do zycia. Ludzie mili, troche naiwni, duzo miedzynarodowych, praca srednioplatna, jedzenie zle, przyroda fajna ale nudna. Jak chcesz miec latwe i przyjemne zycie gdize pracujesz do 65 roku zycia to Kanada. Zycie poza miastem (poza GTA i GVA) jest tanie i przyjemne. Ludzie na maksa prosci, nic nie wiedza o swiecie, zyja jedynie polityka Kanady i Stanow.
- Irlandia (1 rok): Zaskakujaco ale najlepiej mi sie rozmawialo z irlandczykami. Poza Dublinem i ewentualnie Galway, wioski sa po prostu wioskami. W Dublinie sa duze pieniadze, miedzynarodowo i ladnie. Pogoda bardzo srednia i zimno, jedzenie lol..., bardzo duzo polakow i trzeba uwazac co sie mowi.
- Polska (13 lat) Niestety ale szkoda gadac. Za moich lat, w podstawowce kocenie i duza bieda. A jak wrocilem pare lat temu juz za rzadow PIS to kraj obsrany gownem. Ludzie zawistni, wojna polsko-polska, jakies urojenia, slabe pensje, dobre jedzenie, ksenofobia u ludzi prostych i zazdrosc o ludzi bogatszych, duzo ukrainskiego na ulicach, ludzie wszystko robia na pokaz: czy to auta, czy to torebki, czy to barber/kosmetyczka. Nigdzie nie spotkalem takiego nastawiania ze trzeba pokazac drugiemu wspolobywatelowi ze ma sie wiecej od niego. Duzo kompleksow i slaba edukacja. I ciagle lizanie 4-liter obcokrajowcom. To az niepojete jak Polacy wchodza w 4-litery jak jest sie z zagranicy. O Polkach to juz nie wspomne. Tak idziwny kraj pomiedzy nowoczesna europa a zacofana Rosja. Z jednej strony wiezowce a z drugiej anty-lgbt.
Teraz chcialbym jeszcze pomieszkac w Stanach, Turcji/Grecji, gdzies w Azji i Ameryce Poludniowej. I moge umierac szczesliwy.
jak cos to AMA
#podrozujzwykopem #podroze #europa #emigracja #francja #norwegia #niemcy #kanada #szwajcaria
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fc2b0ceb554c8000ab00efa
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
@adibor: Głównych nie, ale niezbędne dla mnie żeby się na stałe osiedlić.
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: sokytsinolop
@sked: No rzeczywiscie moglem sobie to darowac ale Rosja to nie kraj a stan umyslu ;)
@Sajner: Irlandia czy Kanada? Wszystko zalezy od Twojego przywiazania do Polski i do Europy. Jezeli chcesz czesto latac do Polski to oczywiscie ze Irlandia. A co do reszty - Te dwa kraje sa o dziwo bardzo podobne do siebie ale mam wrazenie ze w Kanadzie masz wiecej szans na "rozne" prace. Nie wiem, jest to moje luzne spostrzezenie ale znajomi kanadyjczycy czesto sie przebrandowuja i znajduja nowa prace. W Irlandii odnioslem wrazenie ze bardzo dobre sie wiedzie specjalistom z Dublina a
Co do kuchni to widac ze nie byles nigdy u normalnych rodzin na obiedzie tylko u jakis bananow norweskich. Ludzie powyzej 30 jedza normalne obiady, klopsy, zupy, lososie itd. a nie tylko tacosy.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis
zgodzę się
tu
Komentarz usunięty przez moderatora
xDDDD
Komentarz usunięty przez autora