Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #alfaromeo Czy tak naprawdę Alfy są aż tak awaryjne? Bardzo podobają mi się z wyglądu. Z tego co słyszałem, to chodziło o któreś konkretne modele czy silniki, że były awaryjne, ale późniejsze zostały już dopracowane. Prawda to? Szczególnie zastanawiam się nad kupnem Alfy 159, bo mi się zajebiście podoba z wyglądu. Strzelam w około 10 letnie. Są tu może jacyś posiadacze? Na które wersje silnikowe najlepiej zwrócić uwagę?
  • 21
@Lion_Stettin Nieprawda- nowy japończyk lub koreańczyk z salonu, możliwie najprostszy i masz bezawaryjną jazdę przez 5 lat minimum, o ile nie mordujesz auta jazdą np. 5k rpm na zimnym silniku itp. Pomijam oczywiście problem rdzy, bo tu już różowo nie ma. @MrFrost benzyny unikaj jak ognia, bierz diesla, najlepiej 1.9 120 kucy.
@MrFrost: Nie słuchaj ludzi odradzających JTSy. Zalecam szczególną ostrożność przy zakupie, ale to bardzo fajne silniki, jeśli nie są w stanie do remontu (przez interwały olejowe). Całe forum i fb za to #!$%@? problemami z Dieslami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


lub koreańczyk


@ZlodziejBilonownic: To nie jest prawda xD Kia sie sypie od pierwszego dnia po wyjeździe z salonu dodaj sie na grupy wlascicieli proceed albo xceed akurat rozwazalem te modele i po poczytaniu o ich problemach szybko ucieklem do Hondy xD
@Adass Miałem Getza 1.1, od nowości w rodzinie- najpierw przez 10 lat jeździł ojciec, potem ja przez 2 lata, zanim go sprzedałem. Po 7 latach zjarał się alternator, aku padł po 10, zamki z bagażnika i drzwi pasażera czasem się zacinały. Totalnie bezobsługowe auto, typu lać i jeździć, jedyny mankament rdza. Poza tym w rodzinie są jeszcze i20 poprzedniej generacji, i10 pierwszej oraz i10 bieżącej, wszystkie jako nówki kupowane i na razoe