Wpis z mikrobloga

@Babazkebaba: U mnie zawsze Mikołaj przychodził w nocy z 5 na 6 grudnia i zawsze matka mówiła, że muszę spać bo jak nie to Mikołaj zauważy, że nie śpię i nie przyjedzie, a to była najlepsza noc w całym roku, więc z podekscytowania zawsze ciężko było zasnąć :D
I zawsze ok. trzy tygodnie przed mikołajkami pisaliśmy z braćmi listy, opisując to co chcielibyśmy dostać. Listy układaliśmy na oknie od zewnątrz i