Wpis z mikrobloga

@Andreth: ten ziomek z tyłu pewnie nic nie widział bo to jest już w trakcie wyciągania z tłumu, babeczka dopiero wtedy zaczęła szukać legitymacji ukrytej pod kurtką. Nie wiem jak tutaj prawo działa, w momencie kiedy ktoś jest wyciągany za robienie dymów i dopiero ujawnia się jako dziennikarz to raczej logiczne by było, że nie jest uprzywilejowany.