Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej,
Uważacie, że mieszkanie z teściami jest takie złe?

Jestem jeszcze przez 25-tką I zastanawiam się z niebieskim powoli nad tym jak będzie wyglądać mieszkanie u niego. Miasto mi się bardzo podoba, nie jest przesadnie duże i jest turystyczne. Niebieski ma najwyższe piętro w domu, 85m2, duży balkon no i działka sporego formatu. Co prawda na remont trzeba trochę wyłożyć, ale powoli niebieski coś szykuje.
Dom jest już przepisany na niego w 70% (reszta na inną osobę).

Z jednej strony wiem, że lepiej mieszkać w pełni samemu. A z drugiej strony ten kredyt... po którym mielibyśmy I tak zapewne o wiele gorsze warunki mieszkaniowe i bez podwórka (chyba żebyśmy nie wiadomo jakie raty placili).

Że znajomych każdy mówi, że z teściami najgorzej. Ale przecież można choć w jakimś stopniu się odrodzić, nie?..

#mieszkanie
#zwiazek
#kredythipoteczny
#kredyt

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb9fdaa578e11000a685260
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 139
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nawet jak masz z nimi dobre relacje, to bym odradzała. Zwłaszcza jak nie jesteś ze swoim po ślubie to mogą zacząć Cię traktować jak intruza który wtargnął do ich domu, do ich ustatkowanego już życia. I dobre relacje szlag trafi, na dodatek mogą się przez to popsuć z niebieskim.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: oszczędność na czynszu/racie kredytu jest tego warta. Tak dużego mieszkania na pewno nie kupicie sami. Dodatkowo odpadają takie koszty jak np. Żłobek i przedszkole. Wystarczy się trochę pomęczyć aż teściowie umrą i już będzie ideal.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mieszkam podobnie jak ty odpisujesz, tyle że na wsi. Z teściami mam super relacje, polegająca na wzajemnym nie wchodzeniu sobie w drogę, ale coś takiego zdarza się pewnie raz na milion lat, więc doradzalabym ci się w to nie pchać:)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma takiej opcji. Nawet jeśli macie świetne relacje. Jego mama na pewno ma swoje przyzwyczajenia i zasady w domu, ty pewnie masz inne i na pewno pojawia się zgrzyty. A po co mieć zgrzyty jeszcze przed ślubem?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mieszkam od roku razem z tesciami niebieskiego. Bałam się tak samo jak ty ale okazało się że nie jest źle. Z tym że oni w perspektywie kilku miesięcy się wyprowadza więc ja wiem że to nie będzie na stałe. Na stałe bym się jednak nie zdecydowała bo cały czas mam poczucie że my tu jesteśmy dziećmi. Szczególnie typowe kłótnie z rodzicami niebieskiego o porządki itd wpływają na to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja bym może spróbowała, jeśli teście są spoko. Już nie demonizujmy, ludzie są różni. Jak będą tarcia, to pomyślicie o wyprowadzce, w tym czasie może uda się coś oszczędzić i weźmiecie ewentualny kredyt na lepszych warunkach.
  • Odpowiedz
Nie rób tego! Zupelnie inna relacja jest jak spotykasz sie z kimś co jakiś czas i zupełnie inna gdy z kimś mieszkasz. Mój wujek myslal ze bedzie w porządku i wyremontował poddasze nad teściami, od 15 lat pluje sobie w brodę że tam zamieszkal, ale kasa poszła ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz