Wpis z mikrobloga

Kupowałem ciuch na stronie internetowej Shein. Zapłaciłem za pomocą płatności PayU i jako metodę płatności podałem kartę płatniczą. Po zapłacie zorientowałem się, że wybrałem zły rozmiar i od razu anulowałem zakup i poprosiłem o zwrot pieniędzy. Po kilku godzinach na stronie sklepu pojawiła się informacja, że dokonano refundacji środków na pierwotne konto płatnicze. Po dwóch dniach pieniędzy niestety nie ma.
Czy to nie jest tak, ze PayU działa tak, że ja im przelewam pieniądze, a oni do danego sklepu? (w historii transakcji banku mam przelew do PayU, a nie Shein). Czy jeśli pieniądze zostały zwrócone, to nie poleciały na jakieś wirtualne konto PayU? Jeśli tak, to czy PayU zwróci mi te środki? Powinienem do nich uderzać, czy może zwrot pieniędzy w tego typu płatnościach trochę trwa?

#payu #shein #zakupyzchin #sklepyinternetowe #pytanie #modameska #modadamska - bo może ktoś kupujący ciuch był w podobnej sytuacji #internet
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@halfmaniac: sprawdź też czy w ogóle pieniądze zostały pobrane. Jeśli sklep odpowiednio szybko zareagował, to być może skończyło się na blokadzie, która sama zniknęła.
  • Odpowiedz