Wpis z mikrobloga

Jakie macie doświadczenie z tabletkami whirlfloc T? Wczoraj pierwszy raz używałem do West Coast Ipa, na ~30L brzeczki dałem 3/4 tabletki i pierwsze wrażenia miód - po whirlpoolu cały osad idealnie zbił się w elegancki stożek który się nie rozpływał, co pozwoliło mi ściągnąć więcej brzeczki niż zazwyczaj. Jednak dziś rano czar prysł - na dnie fermentora znajduje się gruba warstwa gąbkowatego osadu, wychodząca ponad poziom kranika - widzę że będę musiał ściągnąć na cichą od góry. Czy ten osad będzie miał wpływ na smak i klarowność gotowego piwa?
#piwowarstwo #piwo
  • 11
  • Odpowiedz
@MeowsAndStuff: Mnie aż taki fajny stożek w garze się nie robi, ale i tak wbijam wężyk do samego dna i potem już ciągnie "z dziury", bez tego dookoła. Może więcej dałeś? Ja pół tabletki.
Ale potem faktycznie w fermentorze na dole się robi szybko osad, ale to dla mnie na plus bo ściągam znad niego.
W butelce też się może trochę robi, ale to też na plus - piwo szybciej
  • Odpowiedz
@lunga: przyznam że po 20 warkach pierwszy raz udało się zrobić taki fajny stożek, wydaje mi się że duża w tym zasługa whirlfloc ;) raczej unikam niepotrzebnego przenoszenia piwa/brzeczki, dlatego raczej zadam teraz drożdże i jeśli wystąpi jakieś zmętnienie będę walczyć z użyciem żelatyny ( choć wolałbym tego również uniknąć że względu na Chmielenie na zimno). Ścigasz ten osad przed czy po fermentacji ? Na obecną chwilę wygląda to tak,
MeowsAndStuff - @lunga: przyznam że po 20 warkach pierwszy raz udało się zrobić taki ...

źródło: comment_1604904044TJXDSreJuoQ345GfqyKZu3.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Jest na necie film na którym gość robi równocześnie 2 razy to samo piwo do jednego używając whirlfloca. Z tego co pamiętam w finalnym piwie po odstaniu i opadnięciu osadów różnic w klarownosci brak. Sam niedawno pierwszy raz użyłem robiąc pilsa i odniosłem wrażenie że startowa klarowności była dużo lepsza niż normalnie.
  • Odpowiedz
@wertychochlik: ok, jestem uspokojony, dzięki ;) @morasz: też odniosłem podobne wrażenie. Robiłem piwo na standardowym dla mnie zasypie, ok 45% pale ale, 45% pilzneński 10% pszeniczny i tak klarownej brzeczki jeszcze nie zdarzyło mi się uzyskać. Choć dodatkowo przyznam że jest to też pierwsze piwo w którym kontrolowałem pH zacieru. Okazało się że dzięki mojej wodzie zacieralem wcześniej w pH 6.2 (°°
  • Odpowiedz