Wpis z mikrobloga

@fizzly: @Davidozz: nie zastanawialiscie sie czemu nie daje sie orzechow dzieciom do gryzienia? Albo małych zabawek ogólnie?
Wyobrazcie sobie jak cos takiego mogloby wpasc nie tam gdzie trzeba do takiej malej rurki.
  • Odpowiedz
@ignore48: uspokajający obrazek, ale już 3 razy w życiu (ostatnie 4 lata) miałam takie zdarzenie, pierwszy raz, pogotowie i hałas- bo to w pracy, zawieźli mnie, siedziałam i krztusiłam się aż samo wypadło-landrynek okrągły, wszystkie badania i RTG wykonane. Drugi raz rok później tic tac, znowu wleciał nie tam, już nie panikowałam, oddycham, walili mnie po plecach, odruch wymiotny, po 4 godzinach wyszło-znowu w pracy, 3 raz wiśnia w sierpniu tego
  • Odpowiedz