Wpis z mikrobloga

  • 0
@slapdash Obojetne mi kogo, nie dziala na mnie argument rodziny. Takie zycie, i tak krotkie na tej planecie, że czasem warto cos zmienić.
  • Odpowiedz
@zombine: jako osoba biegająca na protesty doskonale to rozumiem.Urywanie się caly tydzień wcześniej z pracy by pojawić sie na proteście o 16 spowodowało konieczność nadrobienia rzeczy w pracy. Tuż po pracy lecisz na protest, wracasz do domu późno i masz na głowie jeszcze obowiązki domowe, na które ledwo znajdujesz już czas. Albo zarywasz nockę, by się wyrobić, albo się wysypiasz. W pierwszej opcji twój dom zaczyna zarastać brudem, w drugiej
  • Odpowiedz