Wpis z mikrobloga

Nie wiem dlaczego ludzie tak łykają wszystko bez jednej myśli niepewności. Nie chodzi o bycie foliarzem czy ch*j wie kim, ale o zwykłe kwestionowanie pewnych rzeczy - coś na zasadzie "ufaj, ale sprawdzaj". Może nasze wybory były sfałszowane, może te w USA są - pewnie my szaraczki się nie dowiemy nigdy, ale co jest złego w normalnym, racjonalnym zakwestionowaniu tego to nie rozumiem. Rozumiem, że taki wrzask "na pewno sfałszowali1!!!! patrz na ten wykres!!!!" nie jest normalny, ale z kolei jeśli faktem okazałoby się zdanie, że na "130k głosów żaden nie był na Trumpa" to jest w tym coś dziwnego. Tak samo jeżeli wszystkie sondaże były dla Bidena i okazuje się, że jest jednak ryzyko przegranej - kto wie co tam się mogło odwalić, bo coś mogło. Tam na poziomie jakby, hmmm "samorządowym" jest większa władza i możliwości niż u nas i to o dużo. To nie jest tak, że jak Trump jest prezydentem to nie ma opcji by ktoś go oszukał. Łapówki, "zdrady" - to nie jest nic wyjątkowego i nieznanego politycznemu światu. Tak samo teoria, że tu chodzi o wrzucenie VP Bidena na prezydenta - to też ma jakąś logikę w sobie. Po prostu nie wierzcie politykom i kwestionujcie, tyle.
#neuropa #4konserwy #usa
Pobierz Emmzon - Nie wiem dlaczego ludzie tak łykają wszystko bez jednej myśli niepewności. N...
źródło: comment_1604680805QRmSoYPBAlxzNHNyW0Zj1T.jpg
  • 26
@sprawa: Wydaje mi się, że dopóki ktoś ponownie nie przeliczy głosów to ten temat się nie zamknie, a samo to też nie koniecznie musi być potwierdzeniem, bo nie wiadomo na jaką skalę i na jakim poziomie do ewentualnego oszustwa mogłoby dojść. W każdym razie - pewnie się nigdy nie dowiemy jeśli takie fałszowanie zostało porządnie zorganizowane.
@Emmzon: a w ogóle to wszystko to był fejk nius, mimo że na wykresie dla bidena powstała pionowa kreska, a chwilę potem funkcjonalność wykresów została wyłączona, a jeszcze później wszystkie archiwa streamow które te wykresy pokazywały usunięte to już wszystko zostalo poprawione, czaisz? Fejk njus, żadnego dopisania 138k głosów nie było
@Koronanona: Bo nie było. To był błąd. Zle wpisane w statystyki. Po chwili to poprawili i jest to juz dawno zdementowane.
@Januszowy:
Zgubili głosy, a potem je znalezli, gdzie problem?
Ktoś popełnił błąd, sąd zmusił pocztę do znalezienia głosów i znalezli. Głosy te zostały doliczone.
Nawet jakby nie zostały doliczone to wtedy byłoby oszustwo na korzyść (prawodpodobnie) bidena. Bo to biden otrzymuje większość głosów drogą korespondencji.
owaniu tego to nie rozumiem. Rozumiem, że taki wrzask "na pewno sfałszowali1!!!! patrz na ten wykres!!!!" nie jest normalny, ale z kolei jeśli faktem okazałoby się zdanie, że na "130k głosów żaden nie był na Trumpa" to jest w tym coś dziwnego. Tak samo jeżeli wszystkie sondaże były dla Bidena i okazuje się, że jest jednak ryzyko przegranej - kto wie co tam się mogło odwalić, bo coś mogło. Tam na poziomie
@Koronanona: błędy się zdarzają. Szczególnie łatwo jest je wychwycić jeśli cały świat się im przygląda.
Ale rozumiem, że jedynym dowodem na oszustwo było to, że ktoś coś zle wpisał do systemu, a potem to jednak poprawił tak?
O to chodzi? To jest całe oszustwo?
Czy może jednak ktoś w koncu pokaże mi prawdziwy jednoznaczny dowód?
Nie?