#covid19 #koronawirus #szpital #smutnazaba 34 lvl here. Właśnie czekam w karetce na przyjęcie do szpitala. 14 dzień infekcji. Zapalenie płuc, skurcze oskrzeli, gorączka od 7 dni, dreszcze, poty kilka razy dziennie takie jak spod prysznica. Antybiotyk nie działa, Deksametazon doraźnie pomaga, ale na chwilę. Poprawy ogólnie brak, objawy się nasilają. Nie wiem jak to będzie, cykam się. Żona i dwie małe córeczki w domu zapłakane zostawiłem i nie wiem czy wrócę. Ogólnie brak chorób współistniejących. Lekkie nadciśnienie, trochę nadwaga. Ps. Przed nami 6 kartek czeka.
@berecik: patrząc na te punkty za które szpital hajs dostaje to bez tego mdlenia to by Ciebie nie przyjęli, bo samo (u)duszenie to za mało. Jeśli możesz spojrzeć to dużo tego tlenu dostajesz? Na rotametrze (taka rurka z kulką w środku) jest sklala.
@berecik powodzenia mirku. Mąż ma objawy (łagodne, gdyby nie utrata węchu to byśmy nie podejrzewali), ja jeszcze łagodniejsze, ale jak czytam po ilu dniach zaczęło się pogarszać to zaczynam się bać :( w domu 2 latka i miesięczny syn...
Komentarz usunięty przez autora
@berecik: patrząc na te punkty za które szpital hajs dostaje to bez tego mdlenia to by Ciebie nie przyjęli, bo samo (u)duszenie to za mało.
Jeśli możesz spojrzeć to dużo tego tlenu dostajesz? Na rotametrze (taka rurka z kulką w środku) jest sklala.
@ifiruledtheworld: ja tego nie przeżyłem, a nigdy nie porównywałem do zwykłej grypy. Wystarczy przestać wierzyć w chłopski rozum i foliarskie mądrości