Wpis z mikrobloga

@Przegrywiusz: Trzymam kciuki za Mateusza, myślę że dobra decyzja, już wielu takich było co ignorowali kontuzje, nie wygrywali a rozwalili się jeszcze bardziej i zniknęli ze sceny strongman, pomimo świetnych perspektyw.

Kolejną rzeczą jest to, że WSM będzie ciekawsze, bo w pełni sprawny Mati zmiótłby tam wszystkich. Szkoda tylko, że WSM jest 100 lat za murzynami i nie będzie żadnego live...