Wpis z mikrobloga

nie rozumiesz w pytaniu opa? Bo treści artykułów i publikacji to ewidentnie nie rozumiesz.


@thexDguy: jeśli jeszcze nie było próby, to znaczy że sie nie da. Ty nie rozumiesz, że od testów na myszy i małpie często jest wiele lat do faktycznej skutecznej metody dla ludzi.
@Norwag93: co ty pieprzysz? Terapię genową stosuję się już długo po urodzeniu. Ja rozumiem, że można się opierać na wiedzy z podstawówki i teoriach z początku XX w. ale niemal każda informacja o genetyce w mediach to teraz epigenetyka, a ty sobie wyssałeś z palca, że po urodzeniu to za późno.
Przytocz jakieś dowody, że jest już wtedy za późno, inaczej #!$%@?.

Ponadto w artykule mowa też o terapii genowej stosowanej
@Norwag93:
no to co? teraz nie jest już za późno? tylko za kilka lat będzie można (horyzont który podałęś, to przy tak zaawansowanej technologii bardzo krótki) ale nie ma pewności bezpieczeństwa terapii (głównie dla matki) i jak we wszystkim w medycynie potrzebne są lata testów i prób.

Gdyby jakiś genetyk renegat postanowił to nielegalnie zastosować, to próby na ssakach, w tym naczelnych, wskazują, że by to zadziałało.

0/10
@Norwag93:
zadziała, bo stosuje się od lat postnatalne terapie genowe, a terapie prenatalne są z wielu przyczyn prostsze i skuteczniejsze. Więc nie jest to kwestia technologii i możliwości tylko etyki, prawa i procedur, swoją drogą niezbędnych w r&d w medycynie.
Tak się składa, że pracuję przy systemach IT w branży farmaceutycznej, w tym przy systemach do planowania nowych projektów i nawet wprowadzenie najprostszego leku, znanego od dziesięcioleci w trochę innych proporcjach
@MuItikonto_: @thexDguy: @Norwag93: Co w tym wątku się #!$%@? xd. Jeżeli zamiast przerzucać się znalezionymi na szybko publikacjami bylibyście zainteresowani kilkoma uwagami od kogoś, kto pracuje z technologią CRISPR- Cas na co dzień, to proszę (skupiam się tylko na problemach technicznych, pomijam całkowicie kwestie etyczne):
- wszystko zależy od tego, z jaką chorobą mamy do czynienia. Jeżeli wymaga ona korekty tylko w określonym organie/tkance, to teoretycznie jest to do
@Vvornth:
Edycje genetyczne są trudne i nie sa panaceum na wszystkie wady genetyczne i sposobemna tworzenie superludzi (chociaż, jak wspomniałeś, odporniejszych na HIV już się udało). Jakiś rosyjski lekarz czeka na zielone światło edycji genetycznej przyszłego dziecka 2 głuchych rodziców bo nie chce wylądować w więzieniu? Jak to nie jest techniczna możliwość, ograniczana etycznie czy ideologicznie, to nie wiem co nią jest.

Jak już słusznie zauważono powyżej, to że coś działa